Pod koniec maja z terenu stadionu w Słubicach usunięto liczący przeszło 100 lat dąb szypułkowy, będący przez lata symbolem słubickiego obiektu. Jak informuje zarządca stadionu, drzewo było już obumarłe i ze względów bezpieczeństwa należało je wyciąć.
Historia słynnego drzewa sięga jeszcze czasów sprzed budowy stadionu (wtedy Stadionu Wschodniomarchijskiego), która rozpoczęła się w 1914 roku. Na fotografiach uwieczniających prace naziemne pod przyszłe trybuny widnieje młody dąb szypułkowy. Twórca całego kompleksu, radca ds. budowlanych Otto Morgenschweisa, prawdopodobnie wykorzystał w planach architektonicznych istniejące drzewo, nawiązując w ten sposób do nieistniejącego już Stadionu Niemieckiego w Berlinie.
Przez wiele lat krążyła obiegowa opinia, mówiąca o tym, że pod dębem miał przemawiać sam Adolf Hitler. Jednak jak twierdzą lokalni historycy, brak jest wiarygodnych źródeł potwierdzających te przypuszczenie.
Już w czasach współczesnych, drzewo przez pewien czas posiadało status pomnika przyrody. Wg „Programu Ochrony Środowiska Gminy Słubice na lata 2009-2012” obwód dębu wynosił 350cm, a jego wysokość 15 metrów. Szczególny status drzewo utraciło w roku 2012. Radni przyjęli wtedy uchwałę w sprawie zniesienia ochrony przyrody z drzewa uznanego za pomnik przyrody. W uzasadnieniu podano utratę wartości przyrodniczej oraz kwestię bezpieczeństwa ludzi i mienia.
Na to ostatnie powołuje się także obecny zarządca stadionu, prezes Słubickiego Ośrodka Sportu i rekreacji, Zbigniew Sawicki.
- Pamiętam legendę związaną z tym dębem, jednak w tej chwili jest on martwy. Usechł i nie ma w nim śladów życia, wręcz próchnieje, czym zagraża bezpieczeństwu osób przebywających na stadionie. Pod drzewem znajdują się trybuny, przebywają tu dzieci, młodzież, sportowi kibice. Podjęliśmy wszelkie kroki mogące zapobiec jego usunięciu, ale nie dało rady - wycięcie było konieczne, żeby nie doszło do tragedii. Mamy jednak pomysły na zachowanie usuniętego dębu na stadionie. Być może już wkrótce będziemy mieli dla mieszkańców Słubic pewne propozycje. Na razie jednak nie chcę o tym mówić – wyjaśnia prezes Sawicki.
Czytelników portalu Słubice24 zachęcamy do zajrzenia do naszych wcześniejszych publikacji na temat stadionu i historii z nim związanych:
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.