Na początku marca jeden z mieszkańców zaapelował na naszym forum do władz gminy o powstanie na pl. Sybiraków tablicy pamiątkowej poświęconej żołnierzom wyklętym. Odpowiedź burmistrza Słubic była negatywna, ale pomysł podchwycili radni powiatowi, którzy chcą, aby żołnierzom wyklętym poświęcić skwer przy ul. Konopnickiej.
1 marca jeden z internautów zadał pytanie burmistrzowi „czy jest szansa, aby na pl. Sybiraków powstała tablica żołnierzy wyklętych”. Poprosił też o pomoc naszą redakcję, więc zapytaliśmy o tę możliwość bezpośrednio samego burmistrza Mariusza Olejniczaka (ZOBACZ). Ten przypomniał, że w 2018 roku gmina ufundowała na pl. Sybiraków pomnik, który jest hołdem złożonym wszystkim Polakom.
- Spotykamy się w tym miejscu przy różnych okazjach, wspominając daty ważne w naszej historii: wybuch i zakończenie II wojny światowej czy Dzień Sybiraka. 1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci " Żołnierzy Wyklętych" także złożyliśmy tam kwiaty. Moim zdaniem jeden wspólny pomnik poświęcony wszystkim bohaterom jest najlepszym rozwiązaniem – napisał w odpowiedzi na nasze pytania.
Pomysł oddania osobnego hołdu żołnierzom wyklętym podchwyciła grupa radnych powiatu słubickiego – Krystyna Skubisz, Jacek Chmurzyński, Jolanta Skręty i Andrzej Karpezo.
8 marca złożyli oni oficjalny wniosek do burmistrza o podjęcie inicjatywy uchwałodawczej, aby pamięci żołnierzom wyklętym poświęcić skwer przy ul. Konopnickiej (ZOBACZ WNIOSEK).
Chodzi o niewielki plac przy skrzyżowania z ulicami Reja i Podchorążych (ZOBACZ MAPĘ ). Jak twierdzi K. Skubisz, z taką prośbą zwrócili się do niej sami mieszkańcy, gdy upadł pomysł powstania tablicy na pl. Sybiraków.
"Pamięć o Żołnierzach Wyklętych to nasz obowiązek, jeżeli nie będziemy o nich pamiętać, to tak jakbyśmy się zastanawiali, czy jest nam potrzebna niepodległość" - czytamy we wniosku.
Radni chcą również, aby nowy Plac Żołnierzy Wyklętych stał się miejscem, gdzie 1 marca mieszkańcy Słubic będą się spotykać i obchodzić ustanowiony w 2011 roku Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Burmistrz zapowiedział, że pochyli się nad wnioskiem i będzie on procedowany. Zostanie także przedstawiony radnym gminy Słubice.
Komentarze
Odsyłam do Pana Leszka Żebrowskiego który jako jeden z nielicznych bada materiały żródłowe,czyli ocalałe archiwa,polecam też Ci Panią Ewę Kurek,ale pewnie nie znasz...Nigdzie nie ma jednoznacznych dowodów na to piszesz.Były jedynie pojedyncze incydenty...Ale tak to jest jak wiedzę się czerpie z Gazety Wyborczej itp..
jak zwykle w wywodach historycznych stosujesz polprawdy. Wybierasz tylko wybrane fakty historyczne do uzasadnienia swojej tezy.
Potem jak zwykle powiesz, że to był skrot myślowy.
Panie kolego. Czy mój komentarz przeczytałeś dokładnie? Chyba nie. W swoim komentarzu nie wspomniałem ani razu o żołnierzach polskich i radzieckich, milicjantach, funkcjonariuszach UB, konfidentach i kolaborantach. Napisałem o ofiarach cywilnych, czyli o bezbronnej ludności cywilnej.
Co do Leszka Żebrowskiego, to nie jestem jego fanem. Co innego jest badać materiały źródłowe, a co innego je interpretować i przedstawiać swoją wersję tych materiałów. Poza tym nie popieram ludzi, którzy są sympatykami Ruchu Narodowego.
Natomiast co do Ewy Kurek, czy masz na myśli osobę, która przegrała proces wytoczony przez rodzinę Władysława Siły - Nowickiego z powodu przytoczenia przez nią w książce "Zaporczycy 1943-1949" oskarżeń o jego rzekomą współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa? Jeżeli tak, to czytałem kilka jej publikacji. Ale dobrze, że wspomniałeś o tych osobach. Przynajmniej czytelnicy tego artykułu i komentatorzy, po zapoznaniu się z życiem i twórczością literacką tych osób w Wikipedii, wyrobią sobie zdanie na temat Twojej osoby i poglądów.
W swoim komentarzu dałeś mi do zrozumienia, że swoją wiedzę czerpię z Gazety Wyborczej. Otóż mylisz się. Czerpię ją również z Do Rzeczy, Nasz Dziennik, Gazeta Polska Codziennie i innych oraz z literatury wojennej i powojennej. Do jednego z komentatorów napisałeś, że (aby zaistnieć) powinien najpierw trochę poczytać. Moim zdaniem to Ty powinieneś poczytać publikacje innych autorów, a nie tylko korzystać z twórczości Twoich idoli, czyli Leszka Żebrowskiego i Ewy Kurek.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.