Jak doszło do wydania pozwolenia na budowę myjni na terenie po byłym dworcu autobusowym? Starostwo Powiatowe opublikowało informację, w której przedstawia całą procedurę. A stało się to po uwagach jednej z mieszkanek okolicznych budynków, która skarży się na hałas dobiegający nocą z całodobowej myjni.
„Sezon letni, upały dają się we znaki, co za tym idzie okna muszą być otwarte nocą. Tymczasem godzina 1:25, a na myjni dwa samochody pucowane głośnymi karszerami, nie wspominając już o chemikaliach, które unoszą się w powietrzu. Mało tego, mycie samochodów odbywa się w każdą noc. Nieważne czy to godzina 2,3 czy 4 nad ranem” – napisała na jednym z forów internetowych mieszkanka okolicznych bloków. Zapytała przy tym o to, w jaki sposób doszło do wydania pozwolenia na budowę myjni w centrum miasta.
Odpowiedział jej m.in. starosta Leszek Bajon, deklarując, że przekaże mieszkańcom komplet dokumentów obrazujących tok postępowania przy wydawaniu tego pozwolenia. Dziś starostwo opublikowało informację, w której wyjaśnia całą procedurę.
ZOBACZ KOMUNIKAT STAROSTWA
Wynika z niej, że pozwolenie na budowę zostało wydane 17 stycznia 2018 roku. Wcześniej, bo w październiku 2017 roku, starostwo zawiadomiło strony o wpłynięciu stosownego wniosku. Takie informacje otrzymały m.in. skarb państwa, gmina Słubice, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, Wspólnota Mieszkaniowa z ul. Chopina 19 oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa w Słubicach.
Wicestarosta Robert Włodek podkreśla, że w trakcie trwania procedury żadnych zastrzeżeń nie było. - Z mojej wiedzy wynika, że nikt nie sprzeciwił się budowie tej myjni. Efekt mamy dziś taki, jaki mamy – mówi wicestarosta. Jednocześnie deklaruje gotowość do zorganizowania spotkania na temat funkcjonowania tego obiektu. Radzi również mieszkańcom, aby zakłócanie ciszy nocnej zgłaszać do odpowiednich służb.
Faktycznie myjnia w tamtym miejscu mocno przeszkadza? Dajcie znać w komentarzach, jak oceniacie lokalizację tej inwestycji.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.