Okazuje się, że sporo! Za nami jeden z ostatnich elementów kampanii edukacyjnej „Eko młodzi gniewni”, realizowanej przez gminę Słubice i telewizję HTS. A był nim teleturniej o ekologicznej tematyce. Było o co walczyć: najlepsi w nagrodę pojadą do Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej w Mniszkach.



18 marca w Urzędzie Miejskim uczniowie z 7 szkół z terenu Słubic mierzyli się z trudnymi pytaniami, na które odpowiedź mogłaby sprawić trudność nie jednemu dorosłemu. Tłumaczyli np. jakie właściwości plastiku wpływają na jego wydłużony okres biodegradacji, co to jest PET, wskazywali do jakiego pojemnika należy wyrzucić kartony po sokach, a gdzie pozbyć się starych baterii…

Ekologia ze sportowym zacięciem

Ekologiczne drużyny wystąpiły w składzie: Julia Sobasik i Michał Ryterski z SP nr 1, Michalina Bielecka i Dymitr Łazdowski z SP nr 2, Jakub Napierała i Marcel Małachowski z SP nr 3, Sabina Kusz i Herbert Kania z podstawówki w Kunowicach, Karolina Smolińska i Oliwier Karczewski z SP w Golicach, Amelia Korczak i Cyprian Jurkowski z Gimnazjum nr 1 oraz Jakub Kalinowski i Nina Ryszczuk z Gimnazjum nr 2. Wygranej, a przede wszystkim tego, żeby wiedza została im w głowach, życzył im sam burmistrz Mariusz Olejniczak.

Kto okazał się najlepszy? Tego dowiemy się z filmu, który za kilka dni opublikuje telewizja HTS Słubice, realizator gminnej kampanii „Eko młodzi gniewni”. Jej ambasadorami byli znani słubiccy sportowcy: Małgorzata Krzyżan, Jakub Czak, Rafał Borowiak czy Anna Harkowska. W spotach namawiali młodych ludzi do ochrony środowiska – a przede wszystkim do segregowania śmieci. A 23 grudnia młodzież rywalizowała na ekologicznym torze przeszkód biorąc udział w przygotowanej z rozmachem imprezie pod nazwą Eko Cross Challenge, którą mieliśmy okazję relacjonować (ZOBACZ).

Musimy więcej segregować

Dlaczego takie ważne jest pamiętanie o ekologicznych zasadach? – Segregacja odpadów to duży problem w naszej gminie, bo tylko 20 proc. odpadów, które trafiają na wysypisko, może być przygotowana do ponownego użycia i recyklingu – wyjaśnia burmistrz Mariusz Olejniczak.



A musi być inaczej. Przepisy unijne nakazują, żeby do 2025 roku aż 55 proc. składowanych odpadów można przetworzyć. - Dużo więc przed nami pracy, tym bardziej, że odpady są segregowane jedynie w ok. 35 procentach gospodarstw domowych w naszej gminie – dodaje M. Olejniczak. Stąd konieczność ciągłej edukacji, od przedszkolaków po dorosłych.

Do tematu będziemy wracać.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.