Niedawno chęć kupna terminala zadeklarowała gmina Słubice, odbyły się już pierwsze rozmowy w tej sprawie – 14 lutego do Słubic do burmistrza Mariusza Olejniczaka przyjechał wojewoda lubuski Władysław Dajczak - ZOBACZ.
Z kolei 1 marca w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim z wojewodą spotkał się starosta słubicki Leszek Bajon, panowie rozmawiali m.in. o dalszym zagospodarowaniu TTOC Świecko przez polskie i niemieckie służby celne. Uzgodniono również powołanie grupy roboczej pracującej nad rozwiązaniem spraw związanych z rozliczeniami finansowymi.
Tymczasem pojawiła się kolejna informacja, tym razem z niemieckiej strony, która może mieć wpływ na dalsze losy terminala. Gazeta Markische Oderzeitung powołując się na Bundesanstalt für Immobilienaufgaben (Bima), czyli federalny instytut zajmujący się nieruchomościami, poinformowała, że niemiecki Urząd Celny planuje opuścić terminal w Świecku. Ich zdaniem przeprowadzka jest pewna. Ma dla nich powstać nowy budynek za ok. 8,5 mln euro. ZOBACZ
Gazeta zwraca uwagę na zły stan techniczny terminala w Świecku nazywanego popularnie „cyrkiem”. Pisze np. o braku klimatyzacji, nie otwierających się oknach. Przypomina również o tym, że w budynku swoja siedzibę mają agencje celne, które w codziennej działalności korzystają z bliskości niemieckiego urzędu. Jednak, co podkreślają dziennikarze, ta symbioza wkrótce dobiegnie końca.
Starostwo Powiatowe w Słubicach, które zarządza terminalem w imieniu skarbu państwa, nie potwierdza tych doniesień. - Nie ma żadnej potwierdzonej informacji, jakoby niemiecki urząd celny miałby zniknąć z terminala w Świecku – powiedział starosta Leszek Bajon 4 marca, podczas spotkania z przedsiębiorcami mającymi swoje siedziby na terenie terminala.
Umowa na dzierżawę pomieszczeń z niemieckim urzędem kończy się w listopadzie. Starostwo poinformowało, że rozpoczęło już procedurę uzgadniania warunków jej przedłużenia. Zostały wysłane także pisma do partnerów z Niemiec, 4 marca przekazano je również reprezentantowi niemieckich celników pracujących w Świecku.
- Wyrażamy w nim gotowość do przedłużenia umowy. Zrobimy wszystko, by niemiecki urząd pozostał na terminalu. Informacje, które pojawiły się w niektórych mediach, zawierają wiele niedomówień - uważa wicestarosta Robert Włodek. Dodaje, że najbliższych dniach należy oczekiwać kolejnych spotkań w tej sprawie.
Starosta L. Bajon zapewnił przedsiębiorców, obecnych na spotkaniu, że powiat słubicki gwarantuje im bezpieczeństwo i możliwość pozostania na terenie terminala na dotychczasowych warunkach. Starosta poinformował również, że skarb państwa nie przekazał jeszcze dotacji na rok 2019 na bieżące gospodarowanie terminalem, a koszty pokrywane są ze środków własnych powiatu.
Czy niemieccy celnicy faktycznie wyprowadzą się z terminala? Co zrobią polscy właściciele firm, mających tam siedziby?
Do sprawy będziemy wracać.
Komentarze
czytamy w ?MOZ?. Niemieccy celnicy skarżą się od dawna na warunki pracy. ?Nie można otworzyć okien, ogrzewanie i klimatyzacja od dawna nie działają, co powoduje, że w zimie trzeba przykrywać się kocami, a w lecie biuro przypomina cieplarnię?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.