Co zrobić z niepotrzebnymi oponami? Jedno jest pewne, wiadomo, czego z nimi zrobić nie wolno – nie można ich zostawić pod śmietnikiem. Ten, kto chce je wyrzucić, powinien sam zawieźć je do PSZOK-u. Utylizacja zużytych opon to kosztowny problem.
Stare opony to jeden z tych „problematycznych” odpadów. Niestety, dość powszechnie można je znaleźć na nielegalnych wysypiskach w lasach. Nie wszyscy wiedzą, że nielegalne jest nie tylko podrzucanie ich na nieużytki, ale również zostawianie ich pod śmietnikami. Dlatego burmistrz Tomasz Ciszewicz po raz kolejny na łamach strony internetowej Urzędu Miejskiego w Słubicach zaapelował do mieszkańców o przestrzeganie zasad utrzymania porządku w gminie.
A jakie to są zasady? Każdy, kto ma zużyte, stare i niepotrzebne opony, powinien sam je zawieźć do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), który mieści się na terenie Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych przy ul. Krótkiej 8. Ale jest limit - PSZOK przyjmie nieodpłatnie jeden komplet opon od jednego gospodarstwa domowego w ciągu roku.
Mariusz Olejniczak z PUK-u zaznacza, że wyrzucanie opon jest zabronione. Okazuje się również, że bardzo kosztowne. - Tylko w pierwszym kwartale tego roku gminna spółka musiała wywieźć do Krosna Odrzańskiego, gdzie utylizuje się tego typu odpady, prawie 3 tony opon. To przekłada się na koszty całego systemu, więc de facto każdy mieszkaniec za to płaci – wyjaśnia M. Olejniczak.
Jaka to skala? Utylizacja tony opon to koszt 200 zł netto. Do tego należy doliczyć koszt transportu do Krosna. Gmina płaci więcej za transport śmieci na terenie miasta, ponieważ wysyła dodatkowy samochód po opony leżące pod śmietnikami.
Kiedy można zawieźć opony do PSZOK-u? Punkt jest czynny w poniedziałki, środy i soboty od 7.00 do 18.00. Opony można również zostawić za drobną opłatą w warsztacie wulkanizacyjnym przy zmianie opon.
Komentarze
Któryż geniusz intelektu wpadł na ten szatański pomysł?
W przeciętnym gospodarstwie domowym są dwa, a często trzy i więcej samochodów, no takie mamy czasy. Teraz jak mi wypadnie w jednym roku wymiana opon w dwóch samochodach, to jeden komplet mogę bez przeszkód wywieźć do PSZOK-u, a drugi muszę przetrzymać przez rok, najlepiej jeszcze w salonie lub sypialni. A to wszystko tylko po to, żeby przez kolejne 5-6 lat nie pojawiać się z oponami w PSZOK w ogóle.
Ktoś się jeszcze dziwi, że opony lądują w lasach czy rowach melioracyjnych?
A tak w ogóle, to jak jest liczony komplet opon, bo ja jakiś czas temu wymieniałem w samochodzie wszystkie 5 opon, no i jak zliczać opony rowerowe? W zeszłym roku wymieniłem chyba z 5-6 sztuk. Tylko z tego powodu pewnie mam bana w PSZOKu na najbliższe 2-3 lata?
Prosze zobaczyc, co mozna z nich zrobic:
www.genialetricks.de/runde-sache/
Nie mam najmniejszego problemu, bo jako sknera palę w piecu starymi oponami, przecież to grzech wywalać je gdziekolwiek. Pasuje?
@ja28rek
Ale my nie piszemy o wymianie opon, tylko o wywaleniu/utylizacji starych. W artykule napisali, że:
"Opony można również zostawić za drobną opłatą w warsztacie wulkanizacyjnym przy zmianie opon."
@Rob
Jest około 14mln. gospodarstw domowych w Polsce, samochodów osobowych jest jakieś 21mln, wszystkich pojazdów silnikowych prawie 30mln.
Czyli średnio wypadają dwa pojazdy na gospodarstwo, a że są tacy co nie mają pojazdu w ogóle i tacy co mają tylko jeden, to trzy i więcej samochodów nie są jakimś tam wyczynem. Statystyki nie kłamią.
Witaj na planecie Ziemia!
albo dompelenpomyslow.pl/60-pomyslow-na-wykorzystanie-starych-opon/
Doświadczenie podpowiada Ci, że to pomaga? A może coś merytorycznego masz do dodania? Bo ja swój osąd, że jeden komplet opon na gospodarstwo za darmo, to czystej wody kretynizm i widzimy to w lasach, dodałem.
Nadal nie wiem co z oponami rowerowymi a trochę tego mam.
Nie trzeba co rok wymieniać opon, żeby trafił się taki, w którym wypadnie wymiana w więcej niż jednym pojeździe. Widzę, że nie tylko burmistrz tego nie ogarnia.
Że też na to nie wpadłem, przecież mogę opony z mojej "furmanki" pociąć wyrzynarką na 10-20 kawałków i wywalić do śmietnika. W sortowni odpadów to aż będą podskakiwać z radości. Masz więcej takich genialnych pomysłów?
No ale jak ktoś tego nie rozumie i woli zbierać opony z lasów i łąk niż jednego czy dwóch punktów w gminie, to już nie mój problem.
Opona samochodowa od rowerowej różni się tylko objętością, skład chemiczny i wpływ na środowisko jest taki sami.
§ 2 pkt. 4 ust..9, Uchwały Nr XX/180/2016 mówi, że PSZOK musi odebrać każdą ilość opon.
bip.slubice.pl/?p=document&action=show&id=12057&bar_id=8930
Swoją drogą niezły numer, że przewodniczący Rady i jednocześnie kierownik w firmie najbardziej związanej z odpadami w Gminie nie zna przepisów w oparciu, o które działa.
W regulaminie słubickiego PSZOK mowa jest już o 1 komplecie opon. Paragraf 2, ustęp drugi, litera e.
www.pukslubice.pl/pl/pszok
Tylko, że uchwała Rady Miejskiej ma większą moc niż jakiś sprzeczny z nią regulamin. Nie pierwszy, to raz w naszym mieście gdy nie wie prawica co czyni lewica.
@Mustafa
Znowu konfabulujesz, ja nie mam żadnych problemów z oponami, ani zużytymi, ani nowymi. Jak na razie, to burmistrz apeluje że mu się opony w lasach pojawiły, a nie tak miało być.
Niemcy to w ogóle debeściaki w rozwiązywaniu wszelkich problemów.
A gdzie jest możliwość oddania opon za darmo? Ty, może jesteś jeden z tych duchów, co to się w związku z deklaracjami śmieciowymi w gmine pojawiły? Ja cały czas płacę podatek za ten "luksus". Więc nie płacz, że ktoś za darmo opony odbiera.
No i jeszcze jedno, regulamin na stronie PUKu odwołuje się to jakiejś umowy z 2013 roku, uchwała, którą ja podlinkowałem jest świeższa, bo z 2016 roku i to ona obowiązuje mieszkańców gminy oraz PUK.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.