Nie dają o sobie zapomnieć pozostałości po II wojnie światowej. We wtorek odkrycie niewybuchów sparaliżowało centrum Frankfurtu, a dzień później na podobne znalezisko – ale już o znacznie mniejszej skali – natrafiono w Kunowicach.
Na niewybuch natrafiła ekipa budowlana prowadząca prace ziemne przy fundamentach jednego z domów powstających na ul. Łąkowej. O znalezisku powiadomiono policję. Zgłoszenie do dyżurnego wpłynęło około godz. 18. O całej sytuacji na gorąco informowaliśmy na naszym facebookowym profilu.
Prace oczywiście zostały wstrzymane. Na miejsce przybył patrol policji, który zabezpieczył miejsce zdarzenia i nie pozwalał nikomu zbliżyć się do feralnego znaleziska - okazały się nim pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej.
Do pomocy wezwano saperów z pobliskiego Krosna Odrzańskiego. Patrol przybył do Kunowic następnego dnia rano. Przy okazji jeden z okolicznych mieszkańców wskazał niewybuch w jeszcze jednym miejscu - okazał się nim granat, także z tego samego okresu. Żołnierze wydobyli oba i przewieźli je na poligon, gdzie niebezpieczne ładunki zostały zneutralizowane.