W przeciwieństwie do większości innych placów nie zyskał kształtu czworobocznego. Na jego terenie przez długi czas praktykowano tzw. „szewski wtorek” (Schusterdienstag). Trudne warunki hydrologiczne utrudniały jego zabudowę.
W latach 1870-1880 wzniesiono trzykondygnacyjne domy przy południowo-wschodniej pierzei placu. Północna pierzeja to przede wszystkim dom handlowy „Jedynka” - wcześniej od ok. 1800 r. „Gospoda pod Siedmioma Szwabami”, a po 1845 r. - szkoła dla dzieci z dzielnicy Dammvorstadt (tzw. Dammschule). Dziś formalnie to ul. Seelowska. Najbardziej zmieniła się zabudowa zachodniej pierzei placu – miejsce wielu dawnych budynków zastąpiły obiekty całkowicie nowe.
W latach 1885-1890 cały opisywany obszar służył jako plac jeździecki 12 Pułku Dragonów. Była to pruska jednostka z ciekawymi tradycjami. Powstała w 1866 r. na bazie 5 szwadronu 6 Pułku Regimentów, 6 szwadronu 2 Pułku Dragonów i 2 szwadronu 3 Pułku Huzarów. W 1866 r. sztab i 1 szwadron 12 Pułku Dragonów stacjonowały w Gorzowie (Landsberg), 2 szwadron – w Strzelcach Krajeńskich (Friedeberg), zaś 3 szwadron – w Dobiegniewie (Woldenberg).
Rok później cała jednostka stacjonowała już we Frankfurcie nad Odrą, z czego 5 lat jej żołnierze trenowali właśnie na słubickim Placu Przyjaźni. Dowódcami pułku byli wówczas von Kutschenbach i hrabia von Klinckowström. W międzyczasie jednostka wzięła udział w wojnie przeciwko Francji (1870-1871). W 1890 r. pułk został przeniesiony do garnizonu Gniezno.
Od 1901 r. na placu tej rolniczej dzielnicy popularne stało handlowanie końmi, natomiast sam plac nazywano Magierviehmarkt (w przeciwieństwie do Ochsenmarkt - Placu Bohaterów, gdzie handlowano bydłem).
10 maja 1914 radni rady miejskiej Frankfurtu nad Odrą wyrazili zgodę, by na terenie placu został zbudowany kościół filialny parafii św. Mikołaja. Plany te, snute już co najmniej od 1903 r., pokrzyżował jednak wybuch Wielkiej Wojny i w 1916 r. ostatecznie je porzucono. Już w okresie Republiki Weimarskiej, a dokładnie w 1926 r. plac zyskał przeznaczenie parku użyteczności publicznej i tak zostało do dziś. Teren zasadzono głównie kasztanowcami.
Plac Przyjaźni leżał na trasie linii autobusowej krążącej po prawobrzeżnej dzielnicy (tzw. Ringlinie). Linia ruszała w okolicach mostu kamiennego na Odrze i przez Plac Przyjaźni, ul. Wojska Polskiego, okolice koszar, Plac Bohaterów i ul. Kościuszki wracała w rejon mostu.
Mimo wszystko teren placu nieco się zmienił. W celu poszerzenia al. Młodzieży Polskiej wyburzono dom nr 1. Zniknął plac zabaw, wybudowano fontannę a kilka lat temu wykonano generalny remont placu w ramach projektu Ogród Europejski, wzniesiono maszty na flagi państwowe (p. zdjęcie), zamontowano miejski monitoring. Każdy budynek kryje własną historię albo jest na własny sposób charakterystyczny – Anka, Odra, poczta, London Pub, zakład szewski – każdy słubiczanin doskonale zna te miejsca. W kamienicy przy Placu Przyjaźni 2 mieszkał swego czasu Zenon Szemis – osobisty lekarz gen. Władysława Andersa, który przyjechał do Słubic w kwietniu 1946 i otworzył tu swój prywatny gabinet lekarski.
Liczne zdjęcia Placu Przyjaźni z całej przestrzeni jego dziejów znajdują się m.in. w prywatnych zbiorach frankfurckiego regionalisty Eckarda Reißa. Stare pocztówki ukazujące Plac Przyjaźni jako przedwojenny targ końmi można zaś nabyć na portalach aukcyjnych, zarówno polskich jak i tych zagranicznych.
Przy pisaniu artykułu wykorzystano źródła t.j. m.in.:
- Preiss, S./ Hengelhaupt, U./ Groblica, S./ Wille, A./ Oramus, D.: Słubice – historia – topografia – rozwój (Geschichte – Topografie - Entwicklung), Słubice 2003.
- Rutowska, M. (red.): Słubice 1945-1995, Słubice 1996.
Komentarze
Pozdrawiam
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.