W czasie pandemii kontakt z lekarzem rodzinnym odbywa się przede wszystkim w formie teleporady. Wielu pacjentów sygnalizuje jednak, że są trudności w dodzwonieniu się do słubickich przychodni. Skargi dotarły do Narodowego Funduszu Zdrowia, który sprawdził powody problemów. Co ustalił?
Zgodnie z obecnymi zasadami, placówki tzw. Podstawowej Opieki Zdrowotnej powinny zapewnić pacjentowi kontakt telefoniczny z rejestracją oraz lekarzem rodzinnym. W ramach teleporady możliwe jest uzyskanie recepty czy zwolnienia. A jeśli lekarz, podczas rozmowy telefonicznej, uzna, że musi zbadać pacjenta osobiście, wyznaczy godzinę wizyty w przychodni.
45 połączeń nie pomogło
Tyle teoria, a jak to wygląda w praktyce? Na forach internetowych od wielu tygodni pojawiają się wpisy, których autorzy opisują swoje „przygody” z dodzwonieniem się przychodni.
- Orientuje się ktoś, czy osoby siedzące na rejestracji NZOZ ZDROWIE umawiają się aktualnie na jakieś randki czy inne pazurki? Od ponad 20 min. "jestem pierwszy w kolejce" i zaczyna mnie drażnić ich melodyjka, po drodze z drugiego telefonu trzy razy przerywało mi połączenie – napisał jeden z internautów.
Podobne doświadczenia mieli pacjenci drugiego POZ w Słubicach. - Przychodnia Galmed pracuje, a może ma nowy numer? Dodzwonić się graniczy z cudem. Dziś 45 połączeń (póki co) i nic – napisała inna pacjentka.
Mało ludzi, dużo pracy
W komentarzach pojawiły się też próby wyjaśnienia takich sytuacji: - Do godz. 12.00 jest jedna pielęgniarka. Później dochodzą następne. Lepiej dzwonić po 12:00. Byłam dzisiaj na wizycie. Co chwilę dzwoniły obydwie komórki pani doktor, które odbierała. Wizyta trwała co najmniej 25 min – opisała swoje doświadczenie jedna z odwiedzających przychodnię kobiet.
- Jak utworzyć receptę, to można zostawić książeczkę lub napisać na kartce. Apeluję jednak o wyrozumiałość. My też jesteśmy ludźmi i mamy jedną parę rąk – odpisała jedna z pielęgniarek.
NFZ potwierdza skargi
Niektórzy pacjenci deklarowali, że będą zgłaszali problemy z dodzwonieniem się do przychodni do Narodowego Funduszu Zdrowia. I faktycznie. W rozmowie z naszą redakcją rzecznik lubuskiego NFZ potwierdza, że dotarły do nich takie sygnały.
- Do jednego ze słubickich podmiotów były trudności z dodzwonieniem się. Takie informacje przekazywali nam pacjenci. Świadczeniodawca potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce i była chwilowa – informuje Joanna Branicka.
Zdaniem rzecznika, przychodnia podjęła działania, które miały usprawnić pracę. - Podmiot uruchomił trzy dodatkowe linie telefoniczne oraz email. Z przesłanych nam wyjaśnieni wynika, że obecnie teleporady są realizowane na bieżąco, a w razie konieczności odbywają się porady osobiste i domowe - wyjaśnia J. Branicka.
Ogólnopolska weryfikacja
Jednak NFZ, nie tylko czeka na sygnały od pacjentów, ale także sam prowadzi weryfikacje dostępności telefonicznej do świadczeń lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Zajmuje się tym Terenowy Wydział Kontroli Centrali NFZ.
- Powodem były liczne doniesienia o zamkniętych poradniach POZ - zarówno medialne, jak i skargi indywidualne zgłaszane na infolinię oraz do rzecznika praw pacjenta – mówi J. Branicka. Dodaje, że taka weryfikacja prowadzona jest na terenie całego kraju, nie tylko w woj. lubuskim.
Zgłoś problem do NFZ
Lekarze i pielęgniarki apelują o wyrozumiałość, bo dla wszystkich jest to trudny czas i zupełnie nowa rzeczywistość. Co jednak ma zrobić pacjent, który nie może dodzwonić się do lekarza rodzinnego przez dłuższy czas? J. Branicka wskazuje kilka rozwiązań.
Można złożyć skargę pisemnie (za pośrednictwem poczty), e-mailowo, pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., za pośrednictwem Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej ePUAP lub osobiście wrzucić do skrzynki w siedzibie Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Zielonej Górze (ul. Podgórna 9b) lub Delegaturze Oddziału w Gorzowie Wlkp. ul. Pionierów 8. Warto podać swój numer telefonu - wtedy w przypadku dodatkowych pytań pracownik będzie mógł skontaktować się z pacjentem.
Waszym zdaniem
Mieliście problemy z dodzwonieniem się do którejś z przychodni? Jakie są wasze doświadczenia z funkcjonowaniem teleporad? Dajcie znać w komentarzach.
Komentarze
Okazuje się że trzeba nieraz narobić szumu żeby było w miarę normalnie , trochę się poprawiło lecz nie do końca.
Tyle osób na recepcji poradni "Zdrowie" ale odebrać nie ma komu tego telefonu , lecz najgorsze jest to kiedy osoba po drugiej stronie słuchawki chce być "ważniejsza od lekarza" i wie lepiej od pacjenta co zalecił specjalista np. kardiolog a co wypisze pan doktor do którego dzwonimy w celu e-wizyty - e-porady.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.