9 maja, w Dzień Europy, odbyła się kolejna manifestacja w sprawie otwarcia granic. Tym razem protestujący zebrali się tylko po niemieckiej stronie. Jej hasło brzmiało „Mniej obaw, więcej Europy”. Do internetu trafił apel o całkowite otwarcie granic.
M. Kurzwelly odczytuje apel (fot. Janek Coppenhagen / Słubfurt)
Tegoroczny Dzień Europy na naszym pograniczu wyglądał inaczej niż w poprzednich latach – a to za sprawą epidemii koronawirusa (więcej o tym piszemy TUTAJ). Jedną z jej konsekwencji jest brak możliwości swobodnego przekraczania granic.
Otwórzcie granice
W ten właśnie dzień we Frankfurcie stowarzyszenia Słubfurt i Our Miasto zaplanowały kolejną manifestację (o poprzedniej przeczytasz TUTAJ). Ich zdaniem możliwość przekraczania granicy dla osób dojeżdżających do pracy i uczących się to za mało – dlatego apelują o calkowite przywrócenie otwartych granic.
Medycy wciąż z kwarantanną
Akcji przewodzili Michael Kurzwelly, pomysłodawca Słubfurtu, i Tomasz Stefański, przez wiele lat kierownik artystyczny Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury. Z transparentem pojawił się także Sören Bollmann, szef Słubicko-Frankfurckiego Centrum Kooperacji. Towarzyszyło im około 50 osób (czyli tyle, ile mogą liczyć obecnie zgromadzenia w Niemczech).
Wśród zgromadzonych były m.in. pielęgniarki, które nadal nie mogą swobodnie wracać do Polski, bo inaczej trafią do obowiązkowej kwarantanny (przedstawicieli zawodów medycznych nie objęły niedawno zmienione przepisy).
Protestujący chcą Europy bez granic (fot. Janek Coppenhagen / Słubfurt)
Apel o wspólne działanie Europy
Protestujący opublikowali apel, w którym wskazali m.in., że koronawirus nie zna granic – a zamknięcie granicy uderzyło w samo serce naszego regionu.
- Uważamy za bardzo wątpliwe, że zamknięcie granic rzeczywiście powstrzyma rozprzestrzenianie się koronawirusa. W każdym razie to działanie będzie miało poważne konsekwencje dla ludzi mieszkających w regionach przygranicznych Europy – czytamy w dokumencie.
Zdaniem członków stowarzyszenia, w obliczu epidemii Europa powinna działać wspólnie. - Dotyczy to nie tylko kwestii gospodarczych, walki ze skutkami gospodarczymi wirusa, ale także i w szczególności w dziedzinie zdrowia i spraw społecznych, gdzie muszą istnieć jednolite standardy w całej Europie – apelują.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.