Czterech pijanych kierowców, jeden pod wpływem narkotyków – to policyjny bilans minionego weekendu. Rekordzista miał blisko 3 promile. Dlatego policja wciąż przypomina i apeluje o rozwagę i o to, żeby nie wsiadać za kółko po alkoholu…
Podczas minionego weekendu słubiccy policjanci złapali aż czterech kierowców, którzy prowadzili samochody po alkoholu. Niechlubnym rekordzistą został 56-latek, który kierował Nissanem mając w organizmie blisko 3 promile.
Badanie na zawartość alkoholu u dwóch innych kierujących wykazało ponad 0,5 promila – co oznacza, że odpowiedzą przed sądem za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jeden odpowie za wykroczenie.
Również w ubiegły weekend w ręce straży granicznej wpadł 30-latek, który prowadził pod wpływem środków odurzających. Był nim obywatel Litwy. Pisaliśmy o nim TUTAJ.
Policja zwraca uwagę na to, że wciąż trafiają się tacy, którzy siadają za kółko po spożyciu alkoholu i stwarzają realne zagrożenie na drogach. Dlatego po raz kolejny proszą o rozsądek na drodze.
- Zachowujmy bezpieczne odległości między pojazdami. Brawura, nadmierna prędkość, alkohol to najczęstsze przyczyny kolizji czy wypadków. Czasami kilka sekund decyduje o ludzkim życiu czy zdrowiu. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego – apelują mundurowi.