Ostatnie informacje dotyczące usunięcia grobów zwierząt z parku przy Słubickim Ośrodku Sportu i Rekreacji wzbudziły spore kontrowersje. Urząd Miejski w Słubicach wydał oświadczenie, w którym precyzuje wcześniejsze doniesienia. Chodzi o usunięcie samych nagrobków, a nie usuwanie ciał pochowanych zwierząt.
Pierwotnie urzędnicy poinformowali, że właściciele pochowanych tam zwierząt muszą przenieść je na legalnie działające cmentarz. Najbliższy taki jest w Gorzowie Wlkp. W internecie zawrzało, a pod postem na facebookowym profilu Słubice24 wiele osób w mocnych słowach komentowało taką decyzję. ZOBACZ
Dzisiaj od rzecznika prasowego UM Beaty Bieleckiej otrzymaliśmy oświadczenie, które precyzuje wcześniejsze doniesienia. Poniżej jego treść.
Pod koniec stycznia służby weterynaryjne poinformowały gminę, że w parku przy Słubickim Ośrodku Sportu i Rekreacji znajdują się groby 11 zwierząt. Ponieważ obowiązujące w Polsce przepisy nakazują utylizację zwierząt i nie dopuszczają ich grzebania samodzielnie nawet we własnych ogródkach, powstały cmentarzyk jest nielegalny. Z tego powodu gmina musi uprzątnąć ten teren. Dlatego prosimy osoby, które pogrzebały w tym miejscu swoje zwierzęta o to, by zlikwidowały do 8 marca nagrobki. Z uzyskanej przez gminę opinii Sanepidu wynika, że pochowane w tym miejscu zwierzęta nie stanowią zagrożenia dla środowiska, dlatego ich szczątki mogą tam pozostać.
Więcej informacji na temat cmentarza dla zwierząt znajdziecie TUTAJ.
Komentarze
W poprzednim komentarzu napisałem, że na spotkaniu w dniu 06.02.2019 r. zapadnie decyzja o usunięciu nagrobków na miejscu pochówku zwierząt. Władze gminy poszły dalej i zwracają się z apelem, aby do 8 marca właściciele pochowanych tam zwierząt przeniosły je na legalnie działające cmentarze dla zwierząt. Oznacza to, że właściciel pochowanego tam zwierzęcia musiałby zlikwidować nagrobek, wykopać szczątki swojego zwierzęcia, zawieźć je do utylizacji (kremacji), ponieść koszty utylizacji i pochówku zbiorowego lub indywidualnego w wysokości ok. 1000 zł. Uważam to za nierealne. Nawet gdyby ktoś na to się zdecydował, to nie zrobi tego ze względu na tzw. sygnalistów (uprzejmie donoszących, aczkolwiek ze wstrętem). A co stanie się po 8 marca, jeżeli właściciele pochowanych tam zwierząt ich nie usuną? Czy usunięcia nagrobków i szczątków tych zwierząt dokona gmina? Jeżeli tak, to po usunięciu szczątków zwierząt proszę o zamieszczenie na portalu slubice24.pl dokumentacji fotograficznej potwierdzającej dokonanie tych czynności. Moim zdaniem ( jak wspomniałem już w poprzednim komentarzu) zostaną usunięte tylko nagrobki, bez ekshumacji tych szczątków zwierząt ze wzglądu na wysokie koszty.
Prawo, które obowiązuje w Polsce nie zezwala na samodzielne grzebanie martwych zwierząt. Jest to idiotyczne prawo, skoro ludzie nie mogą mieć możliwości pochowania zmarłego przyjaciela nawet we własnym ogrodzie. Nie niesie to przecież jakiegoś wielkiego zagrożenia epidemiologicznego. W Polsce stanowi się prawo w taki sposób, iż ktoś sobie postanowił, że będzie to opisane jako zagrożenie. Według tego prawa nieżyjący już pies, kot lub inne zwierzę, traktowane jest jako odpad (śmieć) i należy go zutylizować/spalić. Co do przeprowadzenia sondy, to wiadomym jest, że mieszkańcy gminy są za powstaniem cmentarza dla zwierząt. Tylko moim zdaniem ten cmentarz nie powstanie. W całej Polsce jest tylko około 16-18 cmentarzy (grzebalisk) dla zwierząt. Koszty utylizacji zbiorowej i indywidualnej oraz pochówku są bardzo wysokie, np. kremacja (indywidualna) zależy od wagi psa i wynosi nawet ok. 1300 zł, opłata za utrzymanie grobu zwierzęcia na okres 2 lat wynosi ok. 200 zł. Dlatego mimo takiego prawa, ludzie będą nadal dokonywać pochówku swoich zmarłych zwierząt w ustronnych miejscach, uważając na tzw. sygnalistów. Dokładniejszych danych dotyczących cen utylizacji i pochówku prochów zwierząt można poszukać na stronach wikipedii.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.