Policjantka ze Słubic, choć już po służbie, złapała kierowcę, który potracił kobietę na parkingu jednego ze słubickich sklepów i chciał uciec. Okazało się, że mężczyzna jest pijany i nie ma przy sobie prawa jazdy.
To kolejny w ostatnim czasie pijany kierowca złapany przez słubickich policjantów. Ale tym razem policjantka, która go ujęła, była już po służbie.
Sylwia Szary na co dzień pełni służbę w Wydziale Kryminalnym Komendy Powiatowej Policji w Słubicach w stopniu aspiranta. 26 października wieczorem na parkingu jednego ze sklepów zauważyła, że kierujący Dacią potrącił pieszą i chciał uciec. Szybko zabrała mu kluczyki od auta. Przy okazji wyczuła od niego alkohol.
Powiadomiła operatora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który tę informację przekazał słubickim służbom ratunkowym. Na miejscu pojawił się patrol, który potwierdził, że faktycznie, mężczyzna jest pijany. 36-latek miał we krwi 1,5 promila. I nie miał przy sobie prawa jazdy.
Teraz 36-latek musi liczyć się z konsekwencjami karnymi swojego zachowania. Jak wyjaśnia Magdalena Jankowska, rzecznik słubickiej komendy, odpowie on za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenie spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.