Trwają prace przy budowie nowych wałów. Wycięto sporo drzew, drogami przemieszczają się ciężarówki z piachem, a wkrótce rozpoczną się prace na terenie samych Słubic. O tym, jak przebiega realizacja inwestycji, opowiedział nam Sławomir Ramski z firmy Energopol ze Szczecina, która jest wykonawcą całego przedsięwzięcia.



Plac budowy jest rozległy – ma około 20 kilometrów. – Prace idą pełną parą od strony miejscowości Drzecin. W tej chwili wykonujemy tam odhumusowanie i nasyp na korpus wałowy na odcinku ok. 2 km – wyjaśnia S. Ramski. Wcześniej na terenie budowy zostały wycięte drzewa.

Wycinka była konieczna

W ostatnim czasie pisało do nas kilku czytelników, zaniepokojonych skalą wycinki. Ale przedstawiciel inwestora wyjaśnia, że było to działanie absolutnie konieczne. - Drzewa nie mogą rosnąć w konstrukcji wałów, ponieważ go osłabiają. Dlatego nie ma żadnej wątpliwości co do tego, że drzewa, które rosły tam, gdzie będziemy budować lub poszerzać wał, musiały zostać wycięte. Nie da się zbudować wału i zachować drzew – podkreśla. W większości drzewa te były własnością Nadleśnictwa Rzepin, które teraz zajmuje się sprzedażą pozyskanego w ten sposób drewna.

Zacznie się wbijanie metalowej ścianki w wał

Trwająca już budowa wału okrężnego to część inwestycji. Od połowy września ruszy drugi front robót, związany z poszerzaniem istniejącego wału i umacnianiem go poprzez wbijanie ścianki szczelnej. Inwestycja rozpocznie się od strony południowej (od ul. 1 Maja).

Dlaczego dopiero teraz? – Obowiązują nas decyzje środowiskowe, zapisane w kontrakcie. Zgodnie z nimi od 1 marca do końca lipca nie możemy prowadzić żadnych prac na istniejącym wale, ze względu na to, że jest to okres gniazdowania ptaków – wyjaśnia S. Ramski. Dlatego wbijanie ścianki w wał rozpocznie się od września. S. Ramski przyznaje, że będzie to widowiskowy i „słyszalny” element robót.



Na czym polegać będą prace? - Będziemy poruszać się wzdłuż istniejącego wału. Poszerzymy wał poprzez wbicie ścianki szczelnej – są to stalowe profile. Zostanie wykonana zasypka i pewne inne elementy, które są z tym związane, np. drenaż, mający obniżyć stan wody, która mogłabym się tam pojawić, żeby wał był, potocznie mówiąc, suchy – wyjaśnia S. Ramski. I przyznaje, że do wbicia jest prawie 70 tys. mkw. metalowej ścianki.

Będzie więcej ciężarówek

Z tego powodu nie będą zamknięte drogi, gdyż inwestor będzie starać się prowadzić ruch technologiczny od strony rzeki. Ale po mieście jeździć będzie więcej ciężarówek z materiałem do budowy wałów. Z tym stykają się już na co dzień mieszkańcy, którzy mieszkają w pobliżu trwającej budowy wału okrężnego.

- Do przewiezienia mamy prawie 1,5 mln ton materiału do budowy wałów, musimy poruszać się istniejącymi drogami – mówi S. Ramski. I przyznaje, że przychodzą do biura mieszkańcy, którzy skarżą się na ruch ciężarówek. – Niektórzy chcieliby, żeby ruch był prowadzony koło domu sąsiada, a nie jego, ale na to nie mam lekarstwa. Żeby zrealizować tę inwestycję, musimy dowozić materiał na budowę – podkreśla S. Ramski.

I dodaje, że obecnie prace zaczynają się od ok. 7 rano i kończą ok. 17-18, ale w miarę postępu prac będą wydłużane do ok. 21. Piasek jest przewożony z dwóch kopalni – z Kunowic i Rybocic. A ruch może zwiększyć się nawet dwukrotnie. Dlatego ciężarówki nie są puszczane jedną drogą, a kilkoma, żeby nie było to tak uciążliwe dla mieszkańców.

Inwentaryzacja dróg i budynków

Nasi czytelnicy zwracali uwagę na to, że ciężarówki z piachem niszczą drogi. Również na naszym forum pojawił się wątek na ten temat. Internauci zamieścili zdjęcie popękanego mostka na drodze między Nowym Lubuszem, a Osiedlem Krasińskiego. S. Ramski obiecał, że przyjrzy się tej drodze i ewentualnym zniszczeniom.



Jednocześnie powiedział, że zewnętrzna firma na zlecenie Energopolu wykonała inwentaryzację dróg, żeby móc stwierdzić, jaki wpływ będzie miała na nie inwestycja – Za 2-3 lata spotkamy się z zarządzającymi drogami i ocenimy, czy ich stan się zmienił – mówi S. Ramski. I dodaje, że na koniec inwestycji zostanie przebudowanych kilka lokalnych dróg, które są w kolizji z nowo powstającym wałem. Ale do tego jeszcze sporo czasu – planowany koniec inwestycji to lipiec 2021 roku.

Podobna inwentaryzacja czeka budynki przy ul. 1 Maja zlokalizowane w pobliżu wałów na odcinku ok. 1 km. Zostanie oceniony ich stan techniczny zanim rozpocznie się wbijanie ścianki w wał – i drgania z tym związane. – Kiedy będziemy się zbliżać do budynków, będziemy na bieżąco obserwować, co się z nimi dzieje. Na budynki zostaną założone specjalne urządzenia. Nie spodziewamy się niczego złego, ale będziemy monitorować ich stan przy pomocy zewnętrznej firmy – mówi S. Ramski. I dodaje, że prawdopodobnie pod koniec września odbędzie się spotkanie z zarządzającymi budynkami. Monitorowany będzie również poziom hałasu, którego źródłem będą maszyny pracujące na wałach.

Można zgłaszać uwagi

S. Ramski podkreśla, że zdaje sobie sprawę z tego, że może być dużo uwag związanych z prowadzoną inwestycją. – Staramy się na bieżąco odpowiadać mieszkańcom na ich pytania i wyjaśniać przebieg inwestycji. Jeśli uwagi będą zasadne, będziemy zmieniali nasze plany, ale póki co działamy zgodnie z harmonogramem – mówi S. Ramski.

Do tematu budowy wałów bedziemy wracać. Jeśli macie pytania do wykonawcy lub pojawią się kolejne problemy - dajcie nam znać.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.