W ostatnim czasie w mediach dużo słyszy się o powodziach, głównie na południu Polski. Wielu słubiczanom sytuacja ta kojarzy się z niezapomnianym rokiem 1997, kiedy w Polsce mieliśmy tzw. powódź stulecia, a w Słubicach padł rekord wysokiej wody (651 cm). Postanowiliśmy sprawdzić na ile realne jest zagrożenie powtórzenia tej sytuacji.

W chwili obecnej stan rzeki Odry wynosi 292 cm. Do stanu alarmowego jeszcze trochę brakuje - wynosi on 370cm. Jednak poziom wody będzie systematycznie się zwiększał ze względu na to, że będzie spływać woda z południa Polski. Tzw. 1 fala może pojawić się już w najbliższy czwartek i wynieść około 340cm. Przy tej wysokości wody mogą już zostać podtopione łąki i poldery wokół Odry.


Szacowany najwyży poziom wody jaki może dotrzeć do Słubic to 450cm. Może się to stać w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Przypomnijmy, że w tym roku najwyższy poziom wod wynosił 391cm. Było to w czasie Wielkanocy.

Jak mówi szef reagowania kryzysowego w Słubicach Roman Filończuk - nie ma powodów do jakichkolwiek obaw. Przy obecnym stanie opadów i rozmiarze powodzi na południu Polski nie ma szans na powtórkę sytuacji z 1997 roku. Należy jednak pamiętać, że już przy poziomie około 400cm mogą podchodzić wody gruntowe, co będzie oznaczać zalane piwnice w niektórych budynkach mieszkalnych w najniżej położonych częściach miasta.