TEMAT:

Ja Ciszewiczowi gorąco kibicowałem w poprzednich wyborach i w tych również będę mu gorąco kibicował. To jednak jest gość! Wspominając jego program wyborczy który w sumie w wiekszości zrealizował, myśle że w przyszłej kadencji zrealizowałby go do końca. Przede wszystki chyba miałby za co bo zadłużenie faktycznie spadło i znalazły sie środkina sensowne inwestycje.

A wiemy już jacy sa kandydaci na tegorocne wybory?

Ja na obecnym burmistrzu także się nie zawiodłem. Bardziej na Radzie i tu bym co nieco pozmieniał.

Zmieniłbym i obecnego burmistrza i prawie całą radę . Burmistrza za biadolenie jakich to on ma nie wdzięcznych mieszkańców przez których musi im podnosić opłaty bo nie starcza mu na wszystko . Oraz za to że mówi co innego i robi co innego . Radę za brak konsekwencji w działaniu większość z nich była w radzie za poprzedniego burmistrza i głosowała tak jak on chciał i uważam że to rada zadłużyła miasto i była temu współwinna .

Zawsze ta sama spiewka długi po innych......czy ktoś w to wierzy?Ja jak mam to długi jak sobie sama narobie -a i muszę je sama oddać .A tu my wszyscy oddajemy w podatkach coraz to wiekszych?dosyc tego czs na rewolucję ....Niech kazdy będzie odpowiedzialny finansowo za złe decyzje!!!!!!

Zgadzam się z Tobą każdy powinien odpowiadać za swoje decyzje . Władzy zawsze trzeba patrzeć na ręce i wystawiać ocenę w czasie wyborów .

I tylko dlatego że nikt na poprzednika nie patrzył sytuacja w gminie wyglądała pod koniec 2011 jak wyglądała. Porównywanie długów gminnych do budżetó domowych mija sie z celem ponieważ za budżet domowy odpowiadasz ty i tylko ty- nie jesteś kadencyjna żona czy męzem. w gminie sytuacja wygląda inaczej gdyż jest tak zwana ciągłość władzy. Oznacza to w praktyce, że że działanie włazy skutkują na postępowanie kolejej- stąd też Ciszewicz obejmując stanowisko buristrza pod koniec 2011 musiał uporac sie z problemami po poprzedniku. Metaforyzując powiem tak: Fajnie jest gdy kupimy łądne nowe mieszkanie w którym jest już wszystko urządzon jak trzeba...gorzzej gdy kupimy taki które wymaga kapitalnego remontu. W podobnej sytuacji znalazł sie burmistrz... i ciesę się że ten remont całkiem sprawnie mu idzie!

Tylko nasza władza robi ten remont za pieniądze z drastycznych podwyżek podatków, a przy okazji suto płaci z nich kolesiom zatrudnionym w spółkach i urzędzie, którzy pomagali przy wyborach. Remont w domu robi jak najszybciej, bo straszny bałagan. Nasz "dobiero się uczę" robi go juz prawie 4 lata. a efektów nie widać. Inwestycji brak (przepraszam, przedszkole z drewnopodobną stolarką okienną i pastelową grą kolorów. Czy wydział architektury w tym urzędzie tego nie widzi ?), w mieście brud, SOSIR zamiast robić imprezy sportowe buduje nikomu niepotrzebny bazar, zapadające się chodniki w mieście i dziury w drogach, Obraz naszego miasta przel 4 lata rządzenia tej ekipy to "nędza z bidą"

jurand napisał: I tylko dlatego że nikt na poprzednika nie patrzył sytuacja w gminie wyglądała pod koniec 2011 jak wyglądała.

A kto niby ma patrzeć na burmistrza?
Bo chyba nie chcesz nam wmówić, że teraz jest miód i malina bo sesje są transmitowane w TV?

Porównywanie długów gminnych do budżetó domowych mija sie z celem ponieważ za budżet domowy odpowiadasz ty i tylko ty- nie jesteś kadencyjna żona czy męzem. w gminie sytuacja wygląda inaczej gdyż jest tak zwana ciągłość władzy.

Czyli co, w Gminie to już nikt nie odpowiada za nic, bo jest ciągłość władzy i można w razie czego odpowiedzialność zrzucić na poprzedników?

Oznacza to w praktyce, że że działanie włazy skutkują na postępowanie kolejej- stąd też Ciszewicz obejmując stanowisko buristrza pod koniec 2011 musiał uporac sie z problemami po poprzedniku.

No i jak się uporał? Zamiast biadolić w gazetach i TV jakie to długi odziedziczył, trzeba było szukać i wskazać winnych, pokazać dowody i zawiadomić prokuraturę. A poza wywaleniem poprzedniej skarbniczki, wszyscy zostali na swoich stanowiskach, ewentualnie zostali przetasowani. To kto odpowiada za te niby długi?

Fajnie jest gdy kupimy łądne nowe mieszkanie w którym jest już wszystko urządzon jak trzeba...gorzzej gdy kupimy taki które wymaga kapitalnego remontu. W podobnej sytuacji znalazł sie burmistrz... i ciesę się że ten remont całkiem sprawnie mu idzie!

I cóż ten nasz burmistrz wyremontował?
Poza sprzedażą ZEC-u i "prywatyzacją" OSIRu utworzył jeszcze nikomu niepotrzebną spółę bo nie udało mu się powołać innej spółki komunalnej.
Zobacz kto jest w zarządach tych wszystkich spółek.
Program wyborczy miał duży i szeroki, a wyszło jak zawsze - trzeba ustawić swoich, żeby wygrać kolejne wybory.
Z dotychczasowych burmistrzów, wychodzi, ze to tylko "komuch" Ciecierki, zostawił po sobie jako taki porządek, nie obsadzając znajomych i rodzinę gdzie się tylko da. No dlatego nie został znowu burmistrzem.

moze jakis nowy watek dotyczacy podsumowania dokonan rady i burmistrza? ja jako zwykly "kowalski" nie widze w tym miescie niczego, co by mnie sklonilo ku glosowaniu na aktualnych radnych czy burmistrza

Też jakoś nie mogę znaleźć nic in plus na burmistrza i radę aktualną .

Radni to w ogóle oddzielna bajka.
Towarzystwo wzajemnej adoracji, albo nie wiedzieli, albo nie wiedzą, albo nie będą wiedzieć na czym głosują, ważne żeby w "tiwi" jakoś wypaść.
W ogóle to sesje jeszcze nadają w HTS? Bo nie oglądam tego chłamu a na stronie ostatnia jest z przed 3 miesięcy.

A niby , co możecie zarzucić obecnemu Burmistrzowi?........ że stara się uczciwie wykonywać swoje obowiązki ? To się CENI.

iwona.niklas@o2.pl napisał: A niby , co możecie zarzucić obecnemu Burmistrzowi?........ że stara się uczciwie wykonywać swoje obowiązki ? To się CENI.

Widzisz Iwona, pomiędzy staraniem się, a solidnym wykonywaniem swoich obowiązków jest duża różnica. Jego obowiązkiem jest dbać o rozwój miasta. Za jego kadencji zostajemy w tyle za innymi miastami. Miasto się zwija, a nie rozwija. Jest burmistrzem nieudolnym i tyle ! Nam potrzeba prawdziwego menadżera, a nie zaocznego licencjata politologa po CP

Odnoszę wrażenie , że twoje motto , to , zastaw się ,a pokaż się , nie w tym rzecz . Pozdrawiam !

Nie, nie, to jest akurat motto obecnego burmistrza.
No bo jak nazwać imprezę za pół miliona, żeby pokazać się w TV, gdy podobno Gmina ma niebotyczne długi?