Pierwsza z nich odbędzie się 10 listopada i jest skierowana głównie do dzieci i młodzieży szkolnej. W tym roku organizatorzy zaplanowali 16 biegów podzielonych wg kategorii wiekowych - od przedszkolaków po uczniów ze szkół średnich. Na najlepszych 11 osób w każdym biegu czekają medale, a pierwsze trójki zostaną uhonorowane pucharami.
Zawody tradycyjnie odbędą się na placu Bohaterów. Początek rywalizacji zaplanowano o godz. 12.00. Należy pamiętać, że do udziału w biegu potrzebna jest wypełniona karta startowa (do pobrania w biurze zawodów, które będzie czynne już od godz. 10).
Szczegółowe informacje o imprezie i plan biegów znajdziecie w załączonym regulaminie.
POBIERZ REGULAMIN
Druga odsłona sportowego świętowania niepodległości odbędzie się dzień później (11 listopada). Będzie to Słubicki Biegowy Festyn Niepodległości, który w tej formie organizowany jest już po raz trzeci. Uczestnicy będą mieli do pokonania pięciokilometrową trasę od placu Przyjaźni do stadionu przy ul. Sportowej.
Do udziału w zawodach organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także osoby jeżdżące na rowerach, rolkach czy też np. z wózkami i dziećmi. Opłata startowa wynosi 30 zł (w dniu biegu 50 zł). W cenie pakietu każdy otrzyma koszulkę, medal oraz posiłek na mecie, a czas biegu będzie mierzony elektronicznie.
Dla najlepszych w poszczególnych kategoriach wiekowych przewidziano puchary. Dodatkowo zostaną nagrodzeni najlepsi biegacze w kategorii open (u kobiet i mężczyzn osobno). Przewidziano także losowanie nagród rzeczowych w... prostym konkursie wiedzy o Słubicach. Początek biegowego festynu o godz. 14 (pl. Przyjaźni).
Szczegółowe informacje o imprezie oraz zapisy dostępne są na stronie maratonczykpomiarczasu.pl
---
Organizatorem obu wydarzeń jest Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji przy wsparciu LKS Lubusz Słubice, Lubuskiego Związku Lekkiej Atletyki w Zielonej Górze, Lubuskiego Zrzeszenia LZS w Gorzowie Wlkp oraz władz Gminy Słubice i Powiatu Słubickiego.
Komentarze
"dopuszcza się, poza konkursem, udział osób poruszajacych się na rowerach, wrotkach, rolkach, itp. oraz biegnących ze zwierzętami"
Widać ze instytucje organizacyjne oszczędzają na wszystkim, ale na dzieciach? Czy wydrukowanie paru tysięcy dyplomów dla DZIECI to naprawdę aż tak duży wydatek?
Odkąd sam biegałem za udział w Biegach Niepodległości przyznawane były dyplomy dla wszystkich uczestników. Moja córka także w zeszłym roku przyniosła dyplom do domu, który leży sobie razem z moimi oraz mojej żony w "dyplomowej teczce". A w tym roku? Cóż. Na twarzy mojej córki został tylko uśmiech po przebiegnięciu dystansu, ale na twarzach wielu dzieci widać było łzy zawodu. A potwierdzają to kolejki przed położonym w niedalekiej odległości od placu sklepie papierniczym, gdzie Panie wychowawczyni kupowały dyplomy za udział we własnym zakresie. Żal. Naprawdę.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.