„Do trzech razy sztuka” tak można określić czekającą w środę potyczkę w rozgrywkach II ligi w którym słubicka Polonia gościć będzie w Częstochowie. Mecz z tamtejszym Rakowem zapowiada się jako bardzo ważna potyczka dla układu tabeli w dolnych jej rejonach.
Pierwotnie spotkanie z Rakowem miało zostać rozegrane 6 marca, na inaugurację ligowej wiosny. Wówczas jednak na przeszkodzie stanęły warunki boiskowe spowodowane przedłużającą się zimą. Drugim terminem była środa (14 kwietnia). Wówczas na przeszkodzie stanęła żałoba narodowa ogłoszona po tragicznych wydarzeniach w Smoleńsku. Teraz przyszedł czas na trzeci termin, który najprawdopodobniej będzie już skuteczny. Dla obu jedenastek środowy pojedynek, w kontekście walki o utrzymanie w II lidze, będzie niezwykle ważny.
Obie drużyny w drugoligowej tabeli dzieli różnica zaledwie jednego punktu (na korzyść „polonistów”) i zwycięstwo jednej z ekip zdecydowanie poprawi jej sytuację. Wiosną nieco lepiej radzą sobie piłkarze ze Słubic, którzy w trzech meczach zdobyli cztery „oczka”, o dwa więcej niż ich środowy rywal. Taka sytuacja to efekt wielu zmian kadrowych w zimowej przerwie w obu ekipach.
Środowe spotkanie, które rozpocznie się o godzinie 16.30, będzie dla słubiczan okazją do rewanżu za porażkę w Słubicach i jednocześnie okazją na odskoczenie od grupy pościgowej walczącej o uniknięcie degradacji do III ligi. Miejmy nadzieję, że nasza relacja spod Jasnej Góry, zamieszczona po meczu, będzie miała radosny ton.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.