Koszykarze Red Cocks Frankfurt mają za sobą drugą ligową kolejkę. Po remisowym dwumeczu na wyjeździe, takim samym bilansem zakończyła się pierwsza w tym sezonie batalia we własnej hali.
Rywale byli pierwszorzędni, bo zarówno Oranienburger SV II jak i SV 1919 Woltersdorf, to ekipy, z którymi czerwone koguty walczyły w ubiegłym sezonie w fazie play-off. Wtedy połączone siły koszykarzy ze Słubic i Frankfurtu okazały się lepsze. Jak było tym razem?
Pierwszy mecz był praktycznie bez historii. Ekipa Red Cocks szybko narzuciła swoje warunki gry i stopniowo powiększała przewagę, wygrywając ostatecznie różnicą aż 28 punktów. Druga potyczka była dużo bardziej zacięta. Cały mecz to walka kosz za kosz, a o ostatecznym rozstrzygnięciu zadecydowała akcja, którą goście skutecznie wykonali na 6 sekund przed końcowym gwizdkiem.
Pomimo porażki, czerwone koguty zachowały 4 miejsce w tabeli mając na końcie tylko samo zwycięstw co trzeci zespół z Fürstenwalde (bilans 2-2). Teraz koszykarzy czeka krótka przerwa, a na ligowe parkiety wrócą na początku listopada. Wcześniej, bo 26 października, rozegrają II rundę Pucharu Niemiec (ich rywalem będzie BBC White Devils Cottbus).
1. ASC Red Cocks Frankfurt (O) - Oranienburger BV II 71:43 (23:8, 15:17, 25:11, 18:7)
Punkty: Arkadiusz Sowa 17, Michał Jercha 16, Marcin Kiedrowicz 12, Jaime Gomez Arias 11, Damian Garczyk 8, Julian Schallhorn 3, Maksymilian Blaszyczkiewicz 2, Daniel Buhl 2, Byron König 0.
1. ASC Red Cocks Frankfurt (O) - SV 1919 Woltersdorf 75:78 (17:21, 21:17, 18:16, 19:24)
Punkty: Marcin Kiedrowicz 25, Michał Jercha 19, Arkadiusz Sowa 17, Daniel Buhl 10, Jaime Gomez Arias 4, Damian Garczyk 0, Byron König 0, Julian Schallhorn 0.
---
Komplet wyników i tabela dostępne są na stronie www.basketball-bund.net.