Zawody odbyły się w dniach 3-5 marca ramach cyklu Ogólnopolskiego Turnieju Klasyfikacyjnego Skrzatek (do lat 12) rozgrywanego pod egidą Polskiego Związku Tenisowego. Organizatorem imprezy był UKS SPORTAKUS Wrocław.
Dominika postanowiła spróbować swoich sił zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. W tej ostatniej wystartowała w parze z Oliwią Jędrzejczak z AZS Poznań. I spisała się doskonale. W stawce 8 najlepszych par w Polsce poznańsko-górzycki duet sięgnął po pierwsze miejsce pokonując w drodze po złoto m.in. medalistkę Drużynowych Mistrzostw Europy Monikę Stankiewicz z KT GAT Gdańsk oraz utalentowaną Maję Pawelską z KS Mostostal Zabrze (4:6, 6:2, 10:6).
Nie mniej emocjonujący był finał z parą Antonina Helińska (SAT Szczecin) i Jagna Mańkowska (AZS Poznań), która była rozstawiona z nr 1. Pierwszy set podobnie jak w półfinale był przegrany, ale kolejne dwa to już popis gry Dominiki i Oliwii. Emocji było co niemiara, a o zwycięstwie decydować musiał tie-break. Ostateczny wynik to 2:1 dla naszego duetu (2:6, 6:3, 10:8).
Gra w deblu to jednak nie wszystko, bo Dominika Podhajecka postanowiła spróbować swoich sił także w singlu. I po wynikach widać, że utalentowana „Dominatorka” wraca do dobrej dyspozycji. Pewnie pokonała w kolejnych rundach: Aleksandrę Mrzygłód z KT Clarena Wrocław (6:0, 6:1), Nadię Kulbiej z SAT Szczecin (6:1, 6:3) i Jagnę Mańkowską z AZS Poznań (6:1, 6:2).
W finale na podopieczną trenerów Daniela Podhajeckiego i Roberta Godlewskiego czekała wspomniana Monika Stankiewicz, czołowa tenisistka Europy. Choć zawodniczka GKT Smecz Górzyca na korcie dwoiła się i troiła, to jednak w decydujących momentach zabrakło jej nieco ogrania, które straciła przez niedawne kontuzje. Ostatecznie rywalka wygrała 2:0 (6:3, 6:2).
- Mecz stał na bardzo wysokim poziomie sportowym. Wygrała rywalka, ale ogromne brawa należą się również Dominice, która może tylko pomarzyć o takich warunkach treningowych jakie ma jej koleżanka. Warty podkreślenia jest również efektowny styl w jakim Dominika dotarła do finału imprezy w Smolcu (bez straty seta). Dominika kolejny raz pokazała charakter i niezwykły potencjał jaki w niej drzemie – podsumował trener i jednocześnie ojciec zawodniczki Daniel Podhajecki.
