Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Słubicach jak co roku spędzili wakacje poznając cyrkową sztukę. Na przełomie lipca i sierpnia wzięli udział w obozie zorganizowanym w ramach polsko-niemieckiej wymiany dzieci i młodzieży.



Wakacyjna przygoda z cyrkiem trwa już siedem lat.  Organizatorami obozu są Szkoła Podstawowa nr 3 w Słubicach, Zack Zirkus, Stowarzyszenie Słubfurt  oraz Verein zur Überwindung der Schwerkraft e.v. Realizacja odbywa się przy wsparciu Polsko Niemieckiej Współpracy Młodzieży.

Co roku 25 dzieci z woj. lubuskiego i 25 ich rówieśników z okolic Berlina spotyka się na tygodniowym obozie integracyjnym. Trenują dwa razy dziennie we wspólnych grupach warsztatowych. Poznają żonglerkę, akrobatykę, ekwilibrystyką, akrobatykę powietrzną, klaunadę, maszt chiński.  
Ciekawie spędzają także czas wolny. W tym roku były to m.in. zwiedzanie okolic Oderbergu, obserwacja borsuków, wycieczki starorzeczem Odry,  lekcje kung-fu czy wspólne ogniska.

Zwieńczeniem obozu jak co roku było przygotowanie widowiska cyrkowo-teatralnego dla rodziców. Za każdym razem jego temat wybierają dzieci. Tym razem historia inscenizacji dotyczyła.... ucieczki z domu starców. Dzielni staruszkowie opowiadają historię swojego życia przy pomocy nowo poznanych umiejętności żonglerskich, chodzenia na linie i kuli, akrobacjach powietrznych na chuście, trapezie i maszcie chińskim. 

Projekt wymiany dzieci i młodzieży to jednak nie tylko cyrkowe tricki i prezentacja na scenie, to także przełamywanie barier językowych, szukanie różnych  sposobów komunikacji, rozwijanie wytrwałości i przede wszystkim dobra zabawa.

Organizatorzy podkreślają, że jednym z największych sukcesów siedmioletniej współpracy jest to,  że  w kadrze instruktorów, opiekunów i tłumaczy znajdują się uczestnicy pierwszego polsko-niemieckiego obozu cyrkowego z 2009 roku.
Koordynatorem projektu jest od samego początku Iwona Chruścińska – pedagog szkolny SP 3 Słubice. Zapytaliśmy ją o to, dlaczego postawiła akurat na taką formę spędzania wakacyjnego czasu.

- Cyrk to szkoła tolerancji i integracji dla dzieci i dorosłych z różnych środowisk, kultur, narodowości. To miejsce dla każdego, kto odważy się zmierzyć się z wlanymi możliwościami, ale także z lękami i ograniczeniami. Cyrk to przestrzeń, w której pokonuje się bariery i uprzedzenia, zmienia się stereotypy, poszerza horyzonty i wreszcie zdobywa nowe - życiowe  umiejętności. Na końcu tej drogi czeka sukces, którym jest zadowolenie z samego siebie - dla mnie bezcenne - podsumowała.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.