Kliknij przycisk i otwórz MENU >>

Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Słubice oraz Muzeum Martyrologiczne w Żabikowie zapraszają na wykład otwarty „Marsz Śmierci. Z Żabikowa do Sachsenhausen”. To okazja, by zgłębić historię dramatycznych wydarzeń, które miały miejsce 19 stycznia 1945 roku.

Podczas wykładu uczestnicy dowiedzą się o niszczeniu śladów działalności obozu, losach więźniów, pieszej wędrówce do Sachsenhausen oraz roli miejscowości, które znalazły się na trasie marszu. Spotkanie będzie także wydarzeniem towarzyszącym obchodom 80. rocznicy likwidacji obozu karno-śledczego w Żabikowie.

Wykład odbędzie się 11 lutego 2025 roku o godz. 11:00 w Bibliotece Publicznej w Słubicach. Wstęp jest wolny, ale grupy zorganizowane proszone są o wcześniejszy kontakt z oddziałem dla dorosłych słubickiej biblioteki.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Garbicz 2025-01-14 11:40
Bardzo cenny wykład. Pamięć o takich marszach nie powinna zaginąć. Transporty kolejowe nie były wiele lepsze. Wiele dni więźniowie stłoczeni w towarowych wagonach bez wody. Więźniowie proszący o wodę byli od razu zastrzeleni, jak wszyscy którzy mieli jakieś uwagi. Trupy leżały pod nogami. Wiem to dokładnie ze wspomnień mojego dziadka. Jeńcy wojenni też nie byli rozpieszczani. Garbicz jest tu wyjątkiem. Białe koszule, krawaty, bandżo, nikt by nie przypuszczał, że na zdjęciach są francuscy jeńcy wojenni ze Stalag III B, Arbeitskommando-Nr. 15b, Görbitsch.
#2 damcio 2025-01-14 19:19
Panie Andrzeju, a może zorganizowałby Pan jakieś prelekcje w świetlicy wiejskiej w Garbiczu?
ja chętnie bym przyjechał posłuchać jak Pan opowiada
pewnie gro moich znajomych też z chęcią do nas dołączy
proszę pomyśleć
#3 Garbicz 2025-01-14 21:37
@damcio, ja się do tego nie nadaję. Mówcą jestem słabym. Co wiem o moim dziadku napisałem i zostało opublikowane. Być może kiedyś ktoś opublikuje wspomnienia mojego dziadka. Są bardzo ciekawe. Natomiast co wiadomo o Stalag III B, Arbeitskommando-Nr. 15b, Görbitsch opublikowali moi znajomi z Francji, których ojcowie byli jeńcami wojennymi w Garbiczu. Książka jest po francusku, ale krewna byłych właścicieli pałacu w Garbiczu mówiła mi, że chcę ją przetłumaczyć na język niemiecki.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.