11 lutego w całej Europie obchodzony jest Dzień Numeru Alarmowego 112. To jednolity numer używany na terenie krajów Unii Europejskiej, który służy do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Numer 112 został wprowadzony już w 1991 roku, ale tak naprawdę jego powszechne używanie uregulowała dopiero unijna dyrektywa z 2002 roku.
Jeden system - wszystkie slużby
Polska przystępując do UE także zobowiązała się do wprowadzenia i używania numeru 112. Kiedyś połączenia na ten numer trafiały do lokalnych jednostek służb ratowniczych, jednak teraz osią całego systemu są Wojewódzkie Centra Powiadamiania Ratunkowego (każde województwo w naszym kraju takie posiada) . W woj. lubuskim WCPR powstało w 2013 roku i ma siedzibę w Gorzowie Wlkp. Tak działający system integruje wszystkie najważniejsze służby - ratownictwo medyczne, straż pożarną oraz policję. Pozwala na ich sprawniejsze informowanie i szybsze reagowanie na sytuacje zagrożenia.
Jak to wygląda w praktyce? Gdy dzwonimy pod 112 telefon odbiera dyspozytor centrum i w zależności od sytuacji decyduje o powiadomieniu odpowiednich służb i wysłaniu ich na miejsce zdarzenia. Co ważne, połączenie z numerem 112 jest zawsze bezpłatne. Na ten numer dodzwonimy się także, gdy nie działa nasza karta SIM lub nie mamy środków na koncie.
Większość wezwań nieuzasadniona
Praca dyspozytorów jest bardzo odpowiedzialna, wymaga wyczucia, odporności psychicznej oraz błyskawicznej reakcji. Ich zadaniem jest także weryfikacja prawdziwości zgłoszenia. Niestety, często zdarzają się głupie żarty oraz nieuzasadnione użycie. Takie telefony nadal stanowią większość odbieranych przed dyspozytorów połączeń. Wg statystyk Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego aż 77,3% wszystkich zgłoszeń alarmowych jest fałszywa.
Ludzie zgłaszają np. problemy z prądem, doładowaniem telefonu, a czasem chcą po prostu porozmawiać, bo czują się samotni. Sporo połączeń to tzw. głuche telefony. Dzwoniący często traktują numer 112 jak zwykłą infolinię.
- Często zdarzało się, że odbieraliśmy telefon z prośbą o numer na pizzerię, do urzędu czy lekarza - wspomina Michał Borowy, rzecznik Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach - Dlatego warto z okazji dzisiejszego święta zaapelować o odpowiedzialność do osób dzwoniących. Numeru 112 używajmy tylko w prawdziwej potrzebie - dodaje.
Za głupie żarty grozi grzywna
Ratownicy przypominają, że za nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych można być pociagniętym do odpowiedzialności. Zgodnie z Kodeksem Karnymi grozi za to kara finansowa. Można zapłacić nawet 5 tys. złotych. Identyfikacja rozmówcy nie stanowi problemu, bo każdy telefon jest automatycznie rejestrowany. Ustalane jest też miejsce skąd dzwoni dana osoba (co służy przede wszystkim możliwości szybkiej lokalizacji ewentualnego zdarzenia).
Kiedy dzwonić pod numer 112?
Należy pamiętać, że ten numer służy wyłącznie do powiadamiania w nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Pod 112 dzwonimy, gdy chcemy zgłosić:
- pożar,
- wypadek drogowy,
- kradzież,
- włamanie,
- użycie przemocy,
- omdlenie i utratę świadomości,
- poważne uszkodzenie ciała i silne krwawienie,
- porażenie prądem,
- rozpoznanie osoby poszukiwanej przez policję,
- każdą sytuację zagrażająca bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu.
10 lutego z okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112 w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się uroczystość podsumowująca działalność Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Raport przedstawił dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Krzysztof Kołcz. Była także okazja do uhonorowania operatorów obsługujących numer 112. Urzędnicy nie zapomnieli również o najmłodszych. W lubuskich placówkach edukacyjnych odbyła się akcja informacyjna przypominająca zasady korzystania z numeru alarmowego 112.
Więcej informacji o numerze 112 można uzyskać na stronie www.112.gov.pl
