Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
31 maja Tomasz Ciszewicz opuścił gabinet burmistrza Słubice, a jego miejsce w fotelu zajął... Martin Wilke, nadburmistrz Frankfurtu. To efekt nowatorskiego projektu między administracjami Słubic i Frankfurtu, który zakłada poznanie problemów sąsiada z zupełnie innej niż dotychczas perspektywy.

Projekt potrwa przez najbliższy miesiąc i obejmie 25 osób z obu stron Odry. Wymianę na swoich stanowiskach zainicjowali burmistrzowie obu miast, po nich zrobią to urzędnicy różnych wydziałów z obu magistratów, pracownicy opieki społecznej, przedstawiciele szkół, a także rektor Europejskiego Uniwersytetu Viadrina prof. Alexander Woell i dyrektor filharmonii w Zielonej Górze prof. Czesław Grabowski.

Pretekstem do tego przedsięwzięcia stała się 25. rocznica podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie i wzajemnej współpracy, którą Polacy i Niemcy będą wspólnie świętować już 17 czerwca. Projekt "Transgraniczna zmiana perspektywy", który zakłada wymianę urzędników, jest istotną częścią obchodów tej rocznicy.

burmistrzowie
Obaj burmistrzowie wymienili się nawet samochodami (fot. UM Słubice)

Jak wyglądał ten nietypowy dzień?

Burmistrz T. Ciszewicz i nadburmistrz M. Wilke spotkali się rano przed Collegium Polonicum. Następnie każdy z nich rozpoczął urzędowanie. Zaczęło się od odpraw z pracownikami.

Burmistrz Słubic poznał szczegóły budżetu Frankfurtu, który na ten roku wynosi ponad 242 mln z czego 34 mln zostanie przeznaczone na inwestycje. Najważniejsze z nich to przebudowa dawnej szkoły w śródmieściu na archiwum miejskie i prowadzącej do mostu na Odrze ulicy Słubickiej. Nasi sąsiedzi wyremontują także zabytkowy ratusz.

T. Ciszewicz miał okazję poznać najnowsze dane dotyczące przebywających we Frankfurcie uchodźców i udzielanej im pomocy. Korzysta z niej obecnie 1199 osób. Najliczniejszą grupę uchodźców stanowią Syryjczycy i Afgańczycy. Odwiedził urząd stanu cywilnego, gdzie dowiedział się m.in., że na 208 małżeństw zawartych w ub. roku we Frankfurcie, 14 stanowiły pary polsko-niemieckie. Był również w bibliotece miejskiej.

Później T. Ciszewicz obejrzał nowoczesne laboratorium, którym dysponuje firma AKS Aqua-Kommunal-Service, badająca m.in. jakość wody po niemieckiej stronie. Okazało się, że gdyby gmina Słubice musiała pilnie zlecić jakieś badania, to byłoby to możliwe właśnie we Frankfurcie.

W programie dnia nie mogła zabraknąć przyjęć interesantów. Petenci pytali go m.in. o sprawy związane z bezpieczeństwem przeciwpowodziowym i o działalność słubickich strażaków ochotników. Jeden z mieszkańców zaproponował, żeby policja opracowała dwujęzyczne formularze, które pomogą w przypadku braku znajomości języka sąsiada.

burmistrzowie 1
T. Ciszewicz poprowadził odprawę z niemieckimi urzędnikami (fot. UM Słubice)

Rozkład dnia Martina Wilke był podobny. Także spotkał się z urzędnikami, m.in. zastępcą burmistrza Romanem Siemińskim. Poznał bliżej kwestie związane z budżetem gminy, najbliższe plany inwestycyjne, a także zasady funkcjonowania rady miejskiej.

Nadburmistrz odwiedził Urząd Stanu Cywilnego, bibliotekę miejską, rozmawiał z dyrektorem Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury Tomaszem Pilarskim, obejrzał firmę logistyczną Promet Cargo w Kunowicach i Arpack w strefie ekonomicznej w Słubicach.

Obaj panowie uznali na koniec, że warto taką wymianę kiedyś powtórzyć, bo to świetna okazja by lepiej poznać sąsiednie miasto i jeszcze bardziej skrócić dystans pomiędzy dwiema nacjami.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 vivaldi 2016-06-02 13:57
Wielka szkoda ze tylko na jeden dzień ta zmiana na fotelu burmistrza ! :sad:
#2 marks 2016-06-02 14:34
Te wycieczki zagraniczne, to w ramach urlopu czy normalne godziny pracy?
#3 Paprotnik 2016-06-02 23:13
Treść mojej wypowiedzi nie jest zgodna z prawdą i ma charakter kabaretowy.
Zakończyła się wymiana. Nadburmistrz Frankfurtu M. Wilke po kilku dniach powrócił na swój urząd w magistracie. Z przerażeniem stwierdził, że pod jego nieobecność odbył się przetarg na projekt i wykonanie Wieży Wandy Co Nie Chciała Niemca, która ma stanąć na Koziej Wyspie. Po spotkaniu z pracownikami swojego urzędu, dowiedział się, że Plac Mostowy został przekazany aportem do spółki FCI (Frankfurckie Centrum Inwestycji), która podpisała z biznesmenem ze Słubic o pseudonimie "Blase" umowę na postawienie w tym miejscu 23 kantorów Glapa&Frack oraz 45 budek z papierosami.
Jak mówi plotka szok jakiego doznał po powrocie spowodowała u niego głęboką depresję wymagającą leczenia szpitalnego. ;)
#4 yon 2016-06-03 14:38
Czyli co ?- nauka przez zabawe? No, skoro zwyczajnie sie nie da...
#5 Paprotnik 2016-06-06 11:15
c.d. nieprawdy dotyczącej wymiany burmistrzów.
W piątek do nadburmistrza Frankfurtu Pana Wilke przyszła delegacja pracowników jego urzędu z żądaniem aby wrócił do nich na stałe Pan Tomasz, bo obiecał im nagrody po 30 tyś euro na Dzień Niemieckiego Samorządowca i pracę od 8:00 do 12:00 ;)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.