Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Słubicach dołączył do gry kolekcjonerskiej „Znaczek Turystyczny”. To ogólnoeuropejskie przedsięwzięcie mające na celu promocję miejsc atrakcyjnych pod względem turystycznym. Na „słubicki” znaczek trafił wizerunek naszego stadionu.
W akcji, której pierwotny pomysł zrodził się w Czechach, uczestniczy już ponad 4000 tysiące miejsc, tworząc w ten sposób swoisty przewodnik turystyczny. Idea skupia przede wszystkim kraje europejskiej m.in. Słowację, Niemcy, Węgry, Austrię, Ukrainę, Holandię, czy Włochy, ale także Rosję i Stany Zjednoczone.
- Zasady gry są bardzo proste: turysta odwiedza miejsce oznaczone Znaczkiem Turystycznym i dokonuje jego zakupu. Znaczki posiadają swoją numerację. Za każdych 10 znaczków opatrzonych kolejnymi dostępnymi numerami kolekcjoner, po przesłaniu do centrali odciętych kuponów, otrzymuje Znaczek Kolekcjonera (za każdy razem inny). Znaczka z danego miejsca nie można kupić w żadnym innym miejscu. Jest on zarówno pamiątką jak i potwierdzeniem pobytu w tym miejscu. To świetny pomysł na aktywne spędzanie wolnego czasu, dlatego również słubiczan zapraszamy do wspólnej zabawy – zachęca Tomasz Stupienko, wiceprezes słubickiego ośrodka.
Znaczek przedstawiające słubicki obiekt otrzymał numer 554 i został wprowadzony do sprzedaży w połowie stycznia. Dostępny jest w recepcji hotelu "Sportowy" w Słubicach. Cena: 7 złotych.
Więcej informacji dotyczących akcji można znaleźć na stronie www.znaczki-turystyczne.pl.
Komentarze
Pani konserwator dała do zrozumienia, że argumenty przeciwników są niemerytoryczne (muzeum, niemożność modernizacji), więc nie ma co iść dalej w zaparte, tylko wspólnie się zastanowić, jak najlepiej wykorzystać fakt przyszłego wpisu i gdzie w pierwszej kolejności warto aplikować o środki zewnętrzne na prace remontowe i modernizacyjne. Bez potrzeby wycinki drzew, stawiania w przyszłości kolejnych straganów, czy np. dzierżawy części któregoś z boisk pod parking dla nowego bazaru czy stacji benzynowej. Bez wpisu nie byloby dostatecznej gwarancji.
Kostrzyn nad Odrą, Międzyrzecz, Gubin, czy Wschowa to pozytywne przykłady samorządów, który dostrzegły szanse rozwoju dzięki współpracy z konserwatorem. Słubice też mają tę szansę.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.