Podczas minionego weekendu policjanci ze Słubic zatrzymali 13 nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich cofając uderzył w zaparkowaną ciężarówkę. Dwóch innych wsiadło za kierownicę samochodu po narkotykach.

U 7 osób badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad pół promila, co oznacza, że odpowiedzą przed sądem za przestępstwo. Dwóch kierujących odpowie za wykroczenie - jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Niechlubnym rekordzistą okazało się 37-letni obywatel Białorusi, który w trakcie zatrzymania miał prawie 3 promile alkoholu.

- Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę przez patrol, który otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem dwóch ciężarówek. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że jeden z kierowców, cofając pojazdem, uderzył w zaparkowaną ciężarówkę marki Volvo. Po całym zdarzeniu 37-latek uciekł i zamknął się w kabinie - powiedziała Magdalena Tubaj z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.

Do grona zatrzymanych dołączyły jeszcze dwie osoby, które kierowały pojazdami pod wpływem narkotyków. Pierwszą zatrzymano w ubiegły piątek niedaleko przejścia granicznego w Świecku. Podczas rutynowej kontroli drogowej funkcjonariusze Izby Celnej wspólnie z policjantami zatrzymali osobowe BMW, które wracało z Holandii. Podczas badania narkotestem wyszło na jaw, że kierowca jest pod wpływem marihuany.

Tego samego dnia słubiccy kryminalni zatrzymali 21-latka, który poruszał się samochodem marki VW Golf. W trakcie szczegółowej kontroli policjanci znaleźli w bagażniku samochodu prawie gram amfetaminy oraz pół grama marihuany. W trakcie badania narkotestem okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających - narkotester wykazał, że jest on pod działaniem amfetaminy i marihuany.

Za jazdę na podwójnym gazie lub pod wpływem środków odurzających grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.