Kolejne korki w Słubicach, tym razem na koniec długiego, świątecznego weekendu, przyniosły kolejne frustracje i niezadowolenie mieszańców. Burmistrzyni Marzena Słodownik postanowiła zaprosić słubiczan na otwarte spotkanie w tej sprawie.
W swoim dzisiejszym wpisie w social mediach, okraszonym zdjęciem zakorkowanych Słubic z dnia wczorajszego, opublikowała komunikat, w którym zapewnia, że w sprawie korków prowadzone są rozmowy, że służby działają, ale to nie wystarcza.
Dlatego postanowiła zorganizować otwarte spotkanie w sprawie korków, 3 listopada o godz. 16:30 na placu Sybiraków.
Poniżej oryginalny wpis opublikowany dzisiaj o godz. 14:06 przez burmistrzynię Marzenę Słodownik.
Warszawo. Berlinie mamy problem!!! Kochani tak było wczoraj. A dzisiaj jest dużo gorzej... Pisaliśmy i piszemy wyżej i wyżej, zarówno po stronie polskiej i niemieckiej. Rozmawiamy na najwyższych szczytach, mocno akcentując z czym borykamy się w Słubicach. Mocno lobbujemy w temacie obwodnicy i drugiego mostu. Dzisiaj kolejne powroty z długiego weekendu i mamy armagedon.... Służby działają, ale to nie wystarczy... Potrzebujemy naszego społecznego sprzeciwu i działania w tym zakresie. Zapraszam do dyskusji - Plac Sybiraków, stół obywatelski, godzina 16.30, dzisiaj 3 listopada!! Przyjdźcie, bo razem na pewno coś wypracujemy.
Komentarze
Lobowanie za drugim mostem i obwodnicą ( po co ?).
Aby tylko powiększyć korki !
Perspektywa takiego rozwiązania to ok 11-12 lat!!
Czyli przez 12 lat bez zmian, a działać trzeba niezwłocznie.
Zamknięcie mostu dla ruchu kołowego ( dostępny tylko dla komunikacji , służb ,karetek ew, taxi) to jedyny sposób powrotu do normalności.
Na początek tylko w weekendy , póżniej szerzej .
Każdy znajdzie rozwiązanie na dostaniesię się do pracy.(np start samochodem po drugiej stronie.)
Wiele zapewne sprzeciwu , ale jest jedna odpowiedź "niech się kura martwi".
Jestem przekonaniy , że nic innego nie pomoże ( ostatnio oglądałem fajne przypadki łamiania zasad kolejkowych .
Pozdrawiam
Stare przejście w Świecku stoi puste. Niemalże odrazu możnaby wykorzystać wiele pasów do kontroli. A tak bez zgody polskiej strony Niemcy kontrolują na autostradzie i wpuszczają jednym pasem tiry i osobówki. To tak jakby chcieć napełnić basen olimpijski wężem ogrodowym. Podejrzewam, że nie chcą udostępnić Świecka po polskiej stronie bo ewentualni złapani uchodźcy musieliby zostać w Polsce. A tak niech się nimi Niemcy zajmują bo to na ich terenie jest kontrola. Lepsze zakorkowane Słubice niż wszystkie problemy z uchodźcami, które rozleją się ponurymi senariuszami na całą Polskę i obnażą w liczbach jak dziurawa jest wschodnia granica. Niemcy nie postawili przecież kontroli bo granicę nielegalnie przekracza dwóch uchodźców na miesiąc. Do tego czasu zapomnijmy o zmniejszeniu korków w Słubicach. Żal mi tylko słubiczan oraz władz Słubic, które nic nie mogą zrobić oprócz do posuwania się do populistycznych pomysłów. I tyle w temacie.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.