Wracamy do tematu podwyżek opłaty za wywóz odpadów. Gmina Słubice chce poznać opinię mieszkańców na temat metody rozliczania należności, która będzie obowiązywać w przyszłym roku. Dlatego organizuje otwarte spotkanie dla wszystkich chętnych.
Przypomnijmy, gmina przymierza się do wprowadzenia nowych stawek opłat za wywóz śmieci i wyboru metody ich naliczania. Zdaniem urzędników jest to konieczne z powodu dużego wzrostu cen związanych z obowiązkową segregacją odpadów komunalnych i ich odbiorem.
- Po pierwszym roku funkcjonowania systemu, okazało się, że w całej Polsce gminy stają przed koniecznością wprowadzenia zmian w opłatach, bo zostały one niedoszacowane - czytamy na stronie gminy Słubice. W liczbach przedstawia się to następująco: w Słubicach dochody z opłat za odpady wynoszą ponad 5,7 mln zł, natomiast koszty to blisko 8,7 mln zł. I tę różnicę gmina chce pokryć planowanymi podwyżkami.
Pozostaje jeszcze kwestia wybory metody. W przepisach dopuszczalne są cztery rozwiązania: od gospodarstwa domowego, od powierzchni lokalu mieszkalnego, od liczby mieszkańców, od zużytej wody.
Władze gminy chcą poznać opinię mieszkańców, która metoda będzie najkorzystniejsza. Dlatego zapraszają na spotkanie, które odbędzie się 19 października o godz. 17:00 w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury. Do dyspozycji rozmówców, oprócz burmistrza Słubic, radnych i pracowników urzędu, będą m.in. prezesi Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych i Zakładu Usług Wodno-Ściekowych.
Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc wymagana jest wcześniejsza rejestracja. Zgłoszenia należy przesyłać emailem lub telefonicznie: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel. 602 184 281.
Poniżej wady i zalety możliwych wariantów naliczania opłat za śmieci (plansze udostępnione przez Urząd Miejski w Słubicach).
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/17965-co-dalej-z-podwyzka-oplat-za-wywoz-smieci-gmina-chce-poznac-opinie-mieszkancow#sigProId7b39f97b42
Komentarze
Typowo urzędniczy też brak próby usprawnienia wywozu śmieci i redukcji kosztów tylko podnoszenie opłat jako jedyne rozwiązanie. A następnie w nagrodę podniesienie sobie płacy.
Co oczekujecie od takiego spotkania, że 7-osobowa rodzina z tonami pełnych pieluch powie, że chce od zużycia wody a wdowiec w 200metrowej ruinie z paroma pustymi butelkami, że chce od metrażu, bo tak jest urzędnikowi najprościej obliczyć? Ten upust 3 zł za to, że ktoś kompletnie sam kompostuje w ogrodzie to też śmiech na sali.
A może tak podatek od nieruchomości wprowadzicie według wagi podatnika?
2 zeta za otwarcie ;) jak to jest ,w niektórych szaletach ;)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.