Grupa amerykańskich żołnierzy, którzy stacjonują obecnie w Poznaniu, odwiedziła gminę Słubice. Mundurowi spotkali się z burmistrzem Słubic, odwiedzili także teren dawnego obóz pracy przymusowej w Świecku i oddali hołd jego ofiarom.
Wizyta była jedną z wielu podróży historycznych, którzy żołnierze USA odbywają po naszym regionie. W zwiedzaniu gminy towarzyszył im Roman Filończuk, szefa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w słubickim magistracie. - Amerykanie bardzo interesowali się uderzeniami sowieckich wojsk na kierunku berlińskim w 1945 roku - opowiada R. Filończuk.
Żołnierze zwiedzili utworzony przez Niemców obóz pracy przymusowej w Świecku. Na miejscu oddali hołd więzionym i zamordowanym przedstawicielom różnych nacji: m.in. Polakom, Belgom, Francuzom, Rosjanom i Włochom.
Amerykanie poznali również nieco faktów z bardziej odległej historii. Zainteresowała ich Bitwa pod Kunowicami, czyli największe starcie wojny siedmioletniej, która spustoszyła Europę w XVIII wieku. 12 sierpnia 1759 roku pod Kunowicami walczyło ponad 130 tys. ludzi.
- Była to dla nich tak interesująca podróż, że ich dowódca, kapitan Toshua Freeman, chciałby wrócić do naszej gminy z kolejną grupą żołnierzy – mówi R. Filończuk.
Oprócz zwiedzania żołnierze znaleźli także chwilę, aby spotkać się z władzami gminy. W Urzędzie Miejskim w Słubicach zostali podjęci przez burmistrza Mariusza Olejniczaka i jego zastępczynię Adrianę Dydynę- Marycką, od których otrzymali pamiątkowy album o Słubicach.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.