27 kwietnia doszło do pożaru niewielkiego placyku przylegającego do Collegium Polonicum, gdzie wcześniej funkcjonował ogródek letni Klubu Prowincja. Zagrożony był sąsiedni sklep z wyrobami tytoniowymi, ale niebezpieczeństwo udało się zażegnać.
O dymie, który pojawił się w tamtym miejscu, dali nam znać krótko przed godz. 13 niezawodni jak zwykle internauci, o czym informowaliśmy na naszym profilu na Facebooku (ZOBACZ). Na miejsce wezwano straż pożarną, ale zanim przyjechali strażacy walkę z ogniem podjęli pracownicy mieszczącego się tuż obok sklepu tytoniowego.
Jak powiedział nam jeden ze świadków, gdyby nie ich przytomna reakcja, budynek sklepu i znajdujący się w nim towar mogłyby ulec spaleniu. Do gaszenia ognia użyli znajdujących się w środku gaśnic.
Chwilę później na miejscu pojawili się strażacy - dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej ze Słubic i jeden Ochotniczej Straży Pożarnej w Słubicach, którzy wspólnymi siłami ugasili pożar. Cała akcja trwała około godzinę, obyło się bez większych strat.
- Na obszarze około 25 m2 paliły się różne odpady budowlane, przede wszystkim drewniane, głównie resztki palet – opowiada Michał Borowy, rzecznik prasowy słubickich strażaków.
Jak doszło do pożaru? - Najprawdopodobniej na miejscu został zaprószony ogień – twierdzi M. Borowy. Przez kogo? Świadkowie pożaru mówią o tym, że mogli to zrobić pracownicy wykonujący remont Collegium Polonicum (teren ten należy do uczelni), jednak strażacy nie potwierdzili nam tej informacji.
Poniżej fotki z akcji przesłane przez internautów.
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/17382-palil-sie-dawny-ogrodek-letni-prowincji-foto#sigProIdfbb951421d