9 kwietnia rząd Brandenburgii wydał rozporządzenie w sprawie kwarantanny, której będą poddawane osoby wjeżdżające na teren landu. Ma to na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Będą z niej zwolnieni pracownicy transgraniczni.
Polscy pracownicy bez kwarantanny
Mówi o tym § 2 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia. Znajduje się w nim zapis, że kwarantannie nie podlegają osoby, które przekraczają granicę poruszając się między miejscem zamieszkania a miejscem pracy, a także jeżeli wjazd na teren Niemiec następuje na określony czas i jest niezbędny i nieprzesuwalny z powodów zawodowych lub medycznych.
W myśl rozporządzenia, osoby te są zobowiązane posiadać stosowne zaświadczenie o tym, że zachodzi sytuacja wskazana powyżej (najlepiej zaświadczenie od pracodawcy, że przyjazd jest niezbędny).
Pozostałe wyjątki
Pracownicy transgraniczni to nie jedyna grupa osób, która będzie wyłączona z obowiązkowej kwarantanny po przyjeździe do Niemiec.
Dotyczy to także dyplomatów, pracowników systemu opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa i porządku publicznego, serwisantów technicznych, kierowców ciężarówek i busów, a także osób, dla których Niemcy są tylko krajem tranzytowym.
Należy przy tym pamiętać, że zwolnienie z obowiązku kwarantanny dotyczy wyłącznie osób, które nie wykazują symptomów wskazujących na zakażenie COVID-19.
Jakie kary?
Jak podaje niemiecki dziennik Deutsche Welle, za złamanie zasad kwarantanny będą grozić wysokie grzywny: od 150 do 3000 euro. Tak wynika z komunikatu niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Kary grożą także pracodawcom za wystawienie nieuprawnionego zaświadczenia. "Lewe papiery" mogą go kosztować od 2000 do nawet 25000 euro.
Od kiedy?
Rozporządzenie wchodzi w życie 10 kwietnia o godz. 0.00 (w nocy z czwartku na piątek) i ma obowiązywać co najmniej do 19 kwietnia.
Źródła
Komentarze
ps. Jedyna opcja na ten czas to zamieszkanie po niemieckiej stronie.
ps. Świat się zmienia, idzie nowe...
fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/koronawirus-w-radomiu-kryzys-w-mazowieckim-szpitalu-specjalistycznym,1012288.html
Gdyby ten wirus uderzył w nas z podobną siłą jak we Włoszech czy Hiszpanii, skutki byłyby tragiczne, polska służba zdrowia przestała by istnieć...
granicę z Frankfurtu do Słubic i z powrotem.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.