Dziś rano pisaliśmy o apelu prezydenta Świnoujścia do MSWiA dotyczącym całkowitego zamknięcie granic (ZOBACZ). Jego słowa poparły władze Słubic. Burmistrz Mariusz Olejniczak i szef Rady Miejskiej Grzegorz Cholewczyński wystosowali podobny apel do wojewody lubuskiego.
W międzyczasie na naszym profilu facebookowym zadaliśmy pytanie internautom, czy popierają takie rozwiązanie (ZOBACZ). Rozgorzała gorąca dyskusja, w której - jak na razie - padło ponad pół tysiąca komentarzy. Zdecydowana większość z nich była za całkowitym zamknięciem granicy.
A dzień wcześniej, nasze publikacje na temat sytuacji na polsko-niemieckim pograniczu udostępnił na swojej stronie senator Wadim Tyszkiewicz, który poinformował, że siłę sprawczą w tym zakresie ma tylko wojewoda, który jest przedstawicielem rządu (ZOBACZ).
O odniesienie się do apelu naszych samorządowców poprosiliśmy Aleksandrę Chmielińską-Ciepły, rzecznika prasowego wojewody lubuskiego Władysława Dajczaka. Gdy tylko dostaniemy odpowiedź, damy znać.
---
Poniżej treść apelu burmistrza i przewodniczącego.
Komentarze
nagłówek: bez granic
treść: zamknijcie granice
Panie Burmistrzu, uważam, że na ten moment jest to jedyna słuszna decyzja. Trzymam kciuki by się to dało wykonać na dniach.
Może warto przekraczających granicę w Słubicach informować o zachowaniu odległości miedzy sobą. Są tablice informacyjne na wejściu na most w kilku językach? Jeżeli stoją ściśnięci , ktoś ich informuje o zachowaniu odległości? ( Tu mogłaby się wykazać nasza dzielna Straż Miejska). Ale po co? Zamknąć wszystko. Oczywistym jest , że to nie potrwa dwa tygodnie. Będzie dobrze jak skończy się po 6-8 tygodniach. Co wtedy? dalej wszystko zamknięte? Trzeba nauczyć się z tym żyć, przestrzegać zaleceń i higieny.
Panie Burmistrzu czas się wziąść do pracy, skończyć z rozdawaniem pączków i dowożeniem wody.
Zrozumcie, że to Wszystko jest robione dla naszego dobra. Niemcy by pewnie już dawno granicę zamknęli, gdyby nie to, że Polacy im gospodarkę trzymają, bo pracują za Niemców, dla których wypłata, którą otrzymują Polacy jest splunięciem w twarz.
Mam nadzieję, że szybko uda się to zatrzymać. Do tego, dobrze będzie jak ludzie przestaną sobie wycieczki do sklepów robić. Zrobić raz zakupy duże i ograniczać wychodzenie z domów!
Ludzie wracający do Polski cisną się w kolejce, bo nie mają jasnej i prostej informacji jak się zachować. Została zasiana panika, a burmistrz i przewodniczący jeszcze bardziej ją nakręcili swoim idiotycznym apelem. Niech każdy sobie zada pytanie: co będzie i jak będziecie funkcjonować , jeżeli to potrwa np. dwa miesiące albo dłużej?
Mniej paniki , a więcej rozsądku i edukowania mieszkańców.
Oj Panie Burmistrzu, dzisiejsze pańskie działania to miotanie się od ściany do ściany. Najpierw bzdurne pismo o zamknięcie granicy, teraz pomoc bazarowiczom. Jednych chce Pan odciąć od możliwości wykonywania pracy, a drugim dołożyć do biznesu.
Może za nim się ogłosi jakąkolwiek decyzję to proponuję dokładnie się zastanowić nad konsekwencjami wypuszczanych informacji.
Wybraliśmy niekompetentnych ludzi do kierowania miastem. Sytuacja ich przerasta. Zresztą nie tylko ta.
Sam głosowałem na Pana Olejniczaka.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.