Do końca marca ma powstać projekt techniczny polsko–niemieckiego Przedszkola Równych Szans. Nabierają tempa prace formalnie zainicjowane przez R. Bodziackiego i Martina Patzelta podpisaniem porozumienia w tej sprawie, podczas konferencji dotyczącej realizacji Słubicko – Frankfurckiego Planu Działania 2010 – 2020, która odbyła się w grudniu.
Kolejnym krokiem będzie złożenie wniosku aplikacyjnego w ramach programu Europejskiej Współpracy Terytorialnej. Zakłada się, że w Słubicach, przy ulicy Narutowicza z dojazdem także od ul. Strzeleckiej, powstanie nowoczesne przedszkole, w którym stworzonych byłoby 7 oddziałów dla około 175 dzieci z Polski i Niemiec. Kadra pedagogiczna byłaby również dwujęzyczna, a jednym z priorytetów byłoby uczenie się języka sąsiada. W ramach realizacji wspólnego projektu przebudowane zostałoby także frankfurckie przedszkole Euro-Kita. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na rok 2011.
Co do kopania się z koniem to chyba racja. W tym roku dziecko kończy przedszkole i idzie od września do szkoły. Więc nie warto się siłować. Ale dla rodziców, którzy mają trudniej lub ich dziecko nie zostało przyjęte gra jest warta świeczki.
Na dzień dzisiejszy w każdym przedszkolu jest realizowane 5godz darmowych a za każdą kolejną rodzice płacą, chyba to logiczne, każdy rodzic ma możliwość zapisania dziecka na tyle godzin ile sobie życzy, przedszkola nie są dotowane przez państwo więc gmina je utrzymuje, a naprawdę to są duże koszty, wpłaty rodziców to jest kropla.
Jakby Pan posłał swoje dzieci do prywatnego przedszkola to na pewno nie kwestionowałby opłat, ale że to państwowe, więc można. Przedszkola zawsze w jakimś stopniu były płatne, chyba że Pan nie chodził do przedszkola i rodzice nie musieli płacić