Jak seniorzy mogą bronić się przed zagrożeniami? Jak nie dać się nabrać, kiedy ktoś dzwoni i próbuje wyłudzić pieniądze? O tym i o wielu innych, ważnych sprawach związanych z bezpieczeństwem, rozmawiali z seniorami w Rzepinie tamtejsi policjanci. A dodatkowo każdy otrzymał kieszonkowy alarm i specjalny poradnik.
Policjanci z Rzepina kolejny raz zaprosili do siebie na komisariat osoby starsze, dla których zorganizowali debatę społeczną poświęconą bezpieczeństwu. 14 czerwca seniorzy mogli dowiedzieć się więcej o tym, jak bronić się przez czyhającymi na nich zagrożeniami.
Umowy i przepisy dla rowerzystów
A tych jak się okazuje jest niemało. Seniorów upodobali ich sobie zwłaszcza przestępcy, którzy dzwonią udając wnuczka lub kogoś z rodziny i próbują wyłudzić pieniądze. Policjanci omówili właśnie takie sytuacje – podpowiadali, jak zachować w sytuacji, gdy puka do drzwi lub telefonuje ktoś nieznajomy. I podzielili się z seniorami swoją wiedzą dotyczącą działań przestępców.
- Funkcjonariusze zapoznali uczestników ze sposobami działań przestępców oraz informowali co zrobić, aby uniknąć stania się ich ofiarą – wyjaśnia Ewa Murmyło ze słubickiej komendy.
A co jeszcze interesuje osoby starsze? – Pytali nas o umowy zawierane na odległość, podczas spotkań w hotelach czy przez telefon. Niektórzy z nich podpisali takie umowy i chcieli się dowiedzieć, co mogą teraz zrobić – opowiada Katarzyna Kasik z posterunku w Rzepinie. Wielu seniorów porusza się rowerami, dlatego dopytywali również o przepisy dotyczące rowerzystów, np. tam, gdzie nie ma ścieżek rowerowych.
Uwaga na nieznajomych
Wiele czasu poświęcono również tematowi nieznajomych, którzy w różnych celach pukają do drzwi seniorów. Policjanci wyjaśniali i podpowiadali, jak sprawdzić, czy dana osoba jest tym, za kogo się podaje. Co zrobić, jeśli mówi, że przychodzi spisać licznik, że jest z gazowni czy wodociągów. - Doradzaliśmy, że lepiej dwa razy sprawdzić, niż raz otworzyć drzwi nie tej osobie, co trzeba – mówi K. Kasik.
A jak? – Trzeba wiedzieć, że teraz już liczniki nie są spisywane w domach. Musimy też znać nazwę firmy, z którą mamy podpisaną umowę na dostawę np. prądu. Każdy pracownik powinien również wylegitymować się, podać jak się nazwa, skąd jest. Warto sprawdzić, czy ma na sobie firmowy, roboczy strój, wyjrzeć przez okno, czy stoi tam firmowy samochód – instruuje K. Kasik.
Seniorzy mogli również zapoznać się z narzędziem, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. - Informacje prezentowane na mapach uwzględniają zarówno wybrane kategorie przestępstw i wykroczeń jak i zagrożenia, które w subiektywnym odczuciu mieszkańców negatywnie wpływają na ich poczucie bezpieczeństwa - wyjaśnia E. Murmyło. Osoby starsze obejrzały film, który w jasny sposób pokazał, jak działa ta mapa.
Przydatne prezenty
A na koniec spotkania każdy otrzymał „Poradnik Seniora”, opracowany właśnie przez Katarzynę Kasik. Publikację tę ufundował Urząd Miasta i Gminy w Rzepinie. A czy podoba się seniorom osobiście sprawdził zastępca burmistrza Rzepina Krystian Pastuszak, który wziął udział w spotkaniu.
Do rąk każdego z seniorów trafił też kieszonkowy alarm. Uruchamia się go przez wyjęcie specjalnej zawleczki. Wtedy wyje głośno jak prawdziwy alarm samochodowy. Seniorzy mogą go nosić przy sobie i użyć w razie zagrożenia, nie tylko, jeśli ktoś ich zaatakuje, ale również wtedy, gdy np. źle się poczują. Wyjący, głośny alarm zwróci na nich uwagę.
Kolejne spotkanie z seniorami odbędzie się za około pół roku.