Strażacy szkolą się – lato to czas, kiedy potrzebne są im m.in. umiejętności prowadzenia akcji nad wodą i gaszenia pożarów lasów. I właśnie to ćwiczyli - za nimi pracowity, szkoleniowy weekend. I pierwsza okazja do sprawdzenia nabytych umiejętności.
15 czerwca rano w Cybince zawyła strażacka syrena, ale druhowie z OSP nie zostali wezwani do pożaru – a na niezapowiedziane ćwiczenia pod hasłem „Woda 2018”. Odbyły się one na jeziorze Lubiąż w Lubniewicach w powiecie sulęcińskim. Manewry zorganizowane zostały przez komendę wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp., przy współpracy z komendą powiatową PSP w Sulęcinie.
W strażackich manewrach udział wzięli strażacy zawodowi ochotnicy z woj. lubuskiego, m.in. z powiatów: słubickiego, sulęcińskiego i gorzowskiego. Wspólnie ćwiczyli elementy ratownictwa wodnego, poszukiwawczego oraz udzielania pierwszej pomocy. Celem ćwiczeń było również doskonalenie współdziałania jednostek w trakcie akcji, w tym umiejętności sprawowania łączności oraz kierowania wspólnymi działaniami.
To jednak nie wszystko, bo również kolejny dzień druhowie z OSP z terenu powiatu słubickiego i sulęcińskiego - wchodzących w skład kompani „Słubice” włączonej do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego - spędzili na ćwiczeniach. Te z kolei odbyły się w kompleksie leśnym niedaleko miejscowości Nowy Młyn, na terenie Nadleśnictwa Cybinka. Za ich organizację odpowiedzialne było właśnie nadleśnictwo oraz komendy PSP z Sulęcina i Słubic.
Na tych ćwiczeniach strażacy doskonalili swoje umiejętności związane ze zwalczaniem pożaru lasu. Przygotowana symulacja zakładała jego duży zasięg. Druhowie, podzieleni na trzy odcinki bojowe, zajęli się zorganizowaniem punktu czerpania wody, przetłaczaniem jej w rejon pożaru oraz oczywiście opanowaniem i ugaszeniem ognia. Na potrzeby ćwiczeń poszły setki litrów wody, dlatego po ich zakończeniu zastępy uzupełniły wodę w zbiornikach przeciwpożarowych znajdujących się na terenie nadleśnictwa.
Czy umiejętności nabyte na ćwiczeniach się przydały? Tak i to jeszcze tego samego dnia! Strażacy z Cybinki kilka minut po godz. 16 zostali wezwani do pożaru ściółki w lesie, do którego doszło pomiędzy miejscowościami Białków oraz Chlebów. W akcji wspomagał ich wóz operacyjny z nadleśnictwa oraz druhowie z OSP w Białkowie. Wspólnie szybko opanowali ogień. Okazało się, że to kolejny pożar, który powstał od uderzenia pioruna.
A naszym strażakom życzymy oczywiście tylu powrotów, ile wyjazdów.
Fot. OSP Cybinka