Kiepsko skończyła się wizyta w Polsce dla niemieckiego 65-latka. Policjanci chcieli mu wystawić mandat za spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym. Niemiec najpierw się awanturował, a potem próbował ich przekupić. Teraz grozi mu… 10 lat więzienia.
30 marca w godzinach popołudniowych słubiccy policjanci chcieli ukarać mandatem 65-letniego obywatela Niemiec, który spożywał alkohol w miejscu niedozwolonym. Niestety, podczas prowadzenia czynności Niemiec zaczął używać wulgarnych słów wobec funkcjonariuszy. W związku z tymi wykroczeniami policjanci zdecydowali, że będzie musiał zapłacić 200 zł mandatu.
Na tym nie koniec przewinień 65-latka. W pewnym momencie wpadł na pomysł, żeby wykupić się ze swoich win i próbował wręczyć policjantom łapówkę w wysokości… 10 euro. A za to konsekwencje są znacznie poważniejsze.
- 65-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzut wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną – informuje Magdalena Jankowska, rzecznik słubickiej policji. I dodaje, że mężczyzna przyznał się do postawionych zarzutów. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
dajcie mu zyc 65lat ma i co ma teraz 10 lat garować?:D
Ludzie bywają załamani.A wiadomo po piwie w nieemczech moze tu dalej chcialo mu sie pic a ze nie stac go biedaka niemieckiego pewnie na picie w barze w polsce to poszedł w miejscu publicznym pić hehe.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.