Wracamy do sprawy monitoringu na rzepińskich placach zabaw. Chce tego grupa rodziców, która argumentuje, że jest on w tych miejscach bardzo potrzebny. Na ich wniosek odpowiedział zastępca burmistrza. A rodzice pytają dalej.
Niedawno pisaliśmy o tym, jak mieszkaniec Rzepina Przemysław Komarski przygotował petycję z prośbą o zamontowanie na placach zabaw monitoringu. Obecnie takich placów jest 4, a zdaniem rodziców na każdym z nich jest problem z porządkiem i niewłaściwie zachowującą się młodzieżą. Petycja trafiła na biurko burmistrza Sławomira Dudzisa 9 marca.
Wtedy podczas rozmowy z naszą redakcją S. Dudzis obiecał, że monitoring na placach zabaw będzie zamontowany jeszcze w tym roku. Powiedział, że podgląd na niego będzie miała policja oraz Urząd Miejski. Temat ten był poruszany również podczas jednej z sesji Rady Miejskiej w Rzepinie i również wtedy padły deklaracje o pozytywnym załatwieniu tej sprawy.
Odpowiedź od zastępcy burmistrza
I sprawa ma ciąg dalszy. P. Komarski otrzymał odpowiedź na swoją petycję, podpisaną przez Krystiana Pastuszaka, wiceburmistrza Rzepina. Dowiedział się z niej m.in. tego, że jego pismo nie spełnia wymogów formalnych petycji i zostało potraktowane jako wniosek. Jeśli chodzi o zakres merytoryczny, K. Pastuszak poinformował, iż place zabaw są regularnie sprzątane, a monitoring rozbudowywany co roku (obecnie w Rzepinie jest zamontowanych 27 kamer). Napisał również, że wniosek zostanie wzięty pod uwagę „przy planowaniu kolejnej dobudowy monitoringu w bieżącym roku”. Jednak nie w każdym miejscu warunki techniczne pozwolą na rozbudowę monitoringu.
Z całością pisma można się zapoznać TUTAJ.
Jeszcze więcej pytań
Co na to P. Komarski i reszta rodziców? – Jeszcze tego samego dnia spotkaliśmy się, a z kilkoma rodzicami rozmawialiśmy telefonicznie. Zastanawialiśmy się, czy burmistrz widział pismo, które z jego upoważnienia przygotował zastępca. Odebraliśmy je trochę tak, jakby ktoś chciał wycofać się rakiem, poczekać, aż sprawa się rozmyje - mówi P. Komarski. I przyznaje, że teraz rodzice mają poczucie, że są „w kropce”.
Dlatego wspólnie z innymi rodzicami, którzy również podpisali petycję, przygotował kolejne pismo do burmistrza Dudzisa. Znajduje się w nim 8 pytań, dotyczących zawartych w piśmie informacji. ZOBACZ
Odnoszą się do potraktowania petycji jako wniosku, ale również dopytują o szczegóły odpowiedzi. Na przykład pytają o to, jak często są sprzątane place zabaw, a jaki sposób gmina Rzepin kontroluje pracę firmy sprzątającej? Chcą również dowiedzieć się, czy temat instalacji kamer na placach zabaw był dyskutowany już z przedstawicielami policji, czy też dopiero będzie. Oraz jakie ewentualne przeszkody techniczne stoją na przeszkodzie instalacji monitoringu.
P. Komarski pyta również w piśmie burmistrza, czy podtrzymuje swoje słowa, w których zapowiadał – na przykład w rozmowie z naszą redakcją – że kamery na placach zostaną zamontowane jeszcze w tym roku. Deklaruje też współpracę przy utrzymaniu porządku.
Chcemy załatwić to spokojnie
- Jesteśmy grupą rodziców nie związaną z żadną grupą polityczną. Chodzi nam tylko o bezpieczeństwo naszych dzieci, chcielibyśmy spokojnie załatwić tę sprawę, we współpracy z burmistrzem i urzędnikami. Odmawiając zamontowania kamer tak naprawdę robią to małym dzieciom – podkreśla P. Komarski. Mówi, że sami rodzice są także gotowi do pomocy – już niedługo, w kwietniu, chcą się skrzyknąć i wspólnie posprzątać place zabaw.
Jaki będzie finał tej sprawy? Do tematu wrócimy.