Jak podaje Diners Club Polska, z zimowego wypoczynku skorzysta w tym roku 20% Polaków, z czego zdecydowana większość, bo aż 65%, wybierze wypoczynek w kraju, głównie w popularnych ośrodkach narciarskich. 35% zdecyduje się jednak na wyjazd za granicę, głównie do Czech i Austrii, która w tym roku wyprzedziła pod względem popularności Włochy. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że niemal 80% Polaków wyjeżdżających na zimowy wypoczynek za granicę deklaruje, że zamierza się ubezpieczyć. To aż o 15% więcej niż rok temu, choć jak będzie w rzeczywistości, pokażą dopiero statystyki. Pozostałe 10% wyjeżdżających skorzysta wyłącznie z karty EKUZ, a 11% nie wykupi żadnego ubezpieczenia.
Polak mądrzeje i ubezpiecza się przed szkodą
Dane te pokazują, że Polacy coraz bardziej zdają sobie sprawę z celowości ubezpieczania się – jest to podyktowane głównie pragmatyzmem, o wiele silniejszym w przypadku wypoczynku zimowego, gdy łatwiej o kontuzję, wypadek lub chorobę w porównaniu z sezonem letnim.
Do zakupu polisy skłania też doświadczenie nabyte w poprzednich latach i doniesienia prasowe o wysokich kosztach ratownictwa medycznego i leczenia na Zachodzie, a nawet w Czechach czy Słowacji. Wolimy zapłacić za ubezpieczenie turystyczne na narty, niż ryzykować poniesienie sporych wydatków w razie nieprzewidzianego zdarzenia.
Ponad połowa, a więc zdecydowanie więcej niż przed rokiem, zamierza wykupić polisę turystyczną na wypoczynek zimowy za granicą bezpośrednio u ubezpieczyciela, 17% wybrać standardowe ubezpieczenie w biurze podróży, a 7% skorzystać z ubezpieczenia zawartego w używanych przez nich produktach finansowych, głównie kartach płatniczych. Te dane napawają optymizmem, że z roku na rok rośnie świadomość Polaków na temat tego, iż oferty ubezpieczeniowe znacznie się od siebie różnią i że wykupiona standardowa polisa w razie nieszczęśliwego zdarzenia niekoniecznie zapewni nam to, czego moglibyśmy się spodziewać po dobrej polisie.
Co powinna zawierać dobra polisa narciarska lub snowbordowa?
Optymalna polisa narciarska lub snowboardowa powinna uwzględniać:
- ubezpieczenie kosztów leczenia
- ubezpieczenie kosztów ratownictwa i poszukiwania w górach (wliczone w KL lub Assistance)
- ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków
- ubezpieczenie OC plus OC sportowe
- Assistance
- ubezpieczenie bagażu i sprzętu sportowego
Równie ważne jest ubezpieczenie OC i OC sportowe. Do wypadku na stoku może bowiem dojść z naszej winy, a wtedy musimy się liczyć z koniecznością zapłaty odszkodowania nie tylko za zniszczony sprzęt, ale również uszczerbek na zdrowiu. Sprzęt sportowy i bagaż również warto ubezpieczyć. Dla podróżujących za granicę ważnym elementem polisy powinien być również Assistance, gdyż dzięki niemu mogą liczyć na pomoc w przypadku kradzieży sprzętu lub dokumentów, pomoc tłumacza, prawnika, dosłanie niezbędnych rzeczy osobistych itp.
Tygodniowy wyjazd na narty dla 4-osobowej rodziny w Austrii w TU AXA możemy już ubezpieczyć za przyzwoitym poziomie za 192,60 zł. ta zawiera:
- Koszty leczenia i ratownictwo – 600 tys. zł
- NNW – 50 tys. zł
- Bagaż – 1500 zł
- OC i OC sportowe – 150 tys. zł
Jak widać na powyższym przykładzie, koszty ubezpieczenia w stosunku do wszystkich wydatków związanych z podróżą nie są wcale duże, a dobra polisa w wielu wypadkach może być nie tylko ratunkiem dla naszych domowych finansów, ale też ogromnym wsparciem ze strony ubezpieczyciela w nieprzewidzianych i dramatycznych sytuacjach do jakich może dojść podczas wypoczynku za granicą.
[artykuł partnerski]