![szczepienie](/images/2017/aktualnosci/szczepienie.jpg)
Temat obowiązkowych szczepień dzieci budzi spore kontrowersje. Pojawia się również coraz częściej w mediach, raz opowiadają o nim przeciwnicy, raz zwolennicy. Podają różne argumenty, zarzucając sobie nawzajem brak wiedzy. A decyzję muszą podjąć wszyscy rodzice, najpierw w szpitalu, a potem zgłaszając się z maluszkiem do pediatry. Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda w powiecie słubickim. Statystyki na ten temat prowadzi Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna.
Ile jest niezaszczepionych dzieci?
Okazuje się, że w naszym powiecie swoje dzieci szczepią… niemal wszyscy. - Ilość dzieci zaszczepionych z roku na rok ulega wzrostowi, coraz więcej rodziców chętniej szczepi dzieci w związku z większą częstotliwością występowania wielu chorób, na które istnieją szczepionki – wyjaśniają Anna Pająk i Dorota Jakubczak z Sanepidu.
I przytaczają dane statystyczne, z których wynika, że w latach 2014-2016 niemal wszystkie dzieci zostały zaszczepione na WZW typu B, na gruźlicę, błonicę, tężec, krztusiec i polio. Jednak taki dobry wynik nie dotyczy wszystkich szczepionek. 68,2 proc. dzieci w 2015 roku i 75,6 proc. w 2016 zostało zaszczepionych na odrę, świnkę i różyczkę ((szczepionką MMR i Priorix). Sanepid wyjaśnia, że z informacji pozyskanych od rodziców wynika, że powodem są obawy, iż po tej szczepionce może pojawić się autyzm.
Ale dane pokazują, że w latach 2014-2016 ilość rodziców odmawiających szczepień uległa zmniejszeniu. W 2014 roku było ich 18, rok później – 24, a w zeszłym roku tylko 10.
Jaka jest procedura dla rodziców odmawiających szczepień?
Rodzice, którzy odmawiają zaszczepienia dziecka muszą liczyć się z tym, że kilka razy otrzymają pismo od Sanepidu. Nie wystarczy bowiem sama deklaracja, że rodzic odmawia podania szczepionki. Powinien mieć opinię od lekarza specjalisty z uzasadnieniem powodu odmowy (np. choroby). Jeśli takiej opinii rodzice nie mają, Sanepid będzie wysyłał do nich np. pismo przypominające o zagrożeniach, jakie niosą powikłania po chorobach, na które są szczepionki, np. po odrze, różyczce. Wskazuje, że nieszczepienie jest bardziej ryzykowne od szczepienia.
Jeśli rodzic nadal odmawia, otrzyma drugie pismo mówiące o tym, że nie zaszczepienie dziecka wiąże się z zastosowaniem środków egzekucji administracyjnej. Kolejne, trzecie pismo to upomnienie, zawierające wezwanie do szczepień w ciągu 7 dni oraz pouczenie o tym, że jeśli rodzic się do niego nie zastosuje, to sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania egzekucyjnego. Wniosek o nadanie sprawie tego postępowania trafia do wojewody, który może zarządzić np. karę grzywny. Może wynosić nawet 10 tys. zł, ale w praktyce jest to kilkaset zł.
Czy w powiecie zanotowano groźne NOP-y?
Szczepienia mogą wywoływać tzw. NOP-y, czyli niepożądane odczyny poszczepienne. Informacje o nich również zbiera Sanepid. W 2016 roku w powiecie słubickim odnotowano 5 łagodnych NOP. Wszystkie miały charakter nasilonych odczynów w miejscu wstrzyknięcia.
A jak było w latach wcześniejszych? W 2015 roku odnotowano również 5 łagodnych NOP-ów, w 2014 roku 2 takie przypadki, w 2013 - 4, a dwa lata wcześniej 2.
- Jeżeli chodzi o odnotowane NOP w ostatnich latach, żadne nie były zagrażające życiu. Były to łagodne zaczerwienienia w miejscu wstrzyknięcia bądź wysoka jednodniowa gorączka – wyjaśnia A. Pająk.
Jednak mimo tego, że rodzice z powiatu w większości szczepią dzieci, Sanepid podaje, że w ostatnich latach pojawiło się kilka przypadków zachorowania na choroby zakaźne takie jak gruźlica, różyczka i świnka. I jest ich więcej. - Na przełomie kilku ostatnich lat odnotowaliśmy wzrost zachorowania na choroby zakaźne przeciw którym są dostępne bezpłatne obowiązkowe szczepionki – mówi D. Jakubczak.
A jak to jest z obcokrajowcami?
Jak informuje Sanepid, dla dzieci, które przyjeżdżają wraz z rodzicami do naszego kraju i są ubezpieczone, u lekarza rodzinnego ustalany jest KSZ – indywidualny kalendarz szczepień, zgodnie z którym mają uzupełniane brakujące szczepienia. - Z informacji uzyskanych z punktów szczepień naszego powiatu wynika, że dzieci te nie są często szczepione. Niestety, nie ma pełnych danych co do ilości dzieci nieubezpieczonych oraz stanu ich uodpornienia – podsumowują inspektorzy Sanepidu.
---
Interesujecie się tematem szczepień? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Znacie przypadki problemów zdrowotnych po szczepieniach? Czekamy na Wasze komentarze.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.