Dzieci nie kryły radości z wakacyjnego wyjazdu (fot. Powiat Słubicki)
Dziś na Placu Bohaterów było wesoło i głośno. Podopieczni naszego PCPR wyruszyli na upragnione kolonie. Jak to się stało, że taki wyjazd był możliwy? Jednostka już od kilku lat prowadzi nabór na wakacyjne eskapady dla dzieci. Te z kolei są organizowane i - co najważniejsze - finansowane przez Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp.
- Uczestnikami kolonii mogą być dzieci objęte pieczą zastępczą, pochodzące z rodzin żyjących w trudnych warunkach materialnych, w tym z rodzin wychowujących troje lub więcej dzieci oraz samotnie wychowywane, z zaburzeniami somatycznymi - tłumaczy Anna Gołębiowska, dyrektor PCPR.
Podkreśla, że uczestnikami wypoczynku nad jeziorem są przede wszystkim dzieci z rodzin zastępczych i z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej „Nasza Chata” w Cybince. Również ośrodki pomocy społecznej z gmin naszego powiatu skierowały na wyjazd dzieci z rodzin, które są pod ich opieką.
Ci, którzy z uśmiechami na twarzach wyruszyli dziś po wakacyjne przygody, są „pierwszym turnusem”. Będą odpoczywali do 13 lipca. A po nich do Lubniewic pojedzie jeszcze „turnus drugi”, od 13 lipca do 5 sierpnia. Łącznie w koloniach udział weźmie dokładnie 114 dzieci.
- Pozostaje nam życzyć naszym kolonistom wspaniałych wakacji - żegnała się z dziećmi A. Gołębiowska.