Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Liście nadal zalegają na ścieżce rowerowej do Drzecina

Ścieżka rowerowa prowadzący od ul. Sportowej do rancza w Drzecinie szybko stała się jednym z ulubionych miejsc rekreacji mieszkańców. Od czasu jej otwarcia w lipcu jest często uczęszczana. Niestety, mieszańcy skarżą się, że są problemy z jej utrzymaniem.

Pierwsze sygnały były jeszcze latem, gdy po ulewnych deszczach ścieżka były wiele razy zasypywana przez błoto i piach, o czym pisaliśmy TUTAJ. Po naszej interwencji w Urzędzie Miejskim w Słubicach skarpy zostały umocnione (ZOBACZ), ale wraz z nadejściem jesieni pojawił się kolejny problem – zalegające liście.

- Każdy, kto jeździ rowerem, wie, jak niebezpieczna potrafi być gruba warstwa mokrych liści leżących na asfalcie. Nietrudno wtedy o upadek nawet przy delikatnym ruchu kierownicą – pisał jeden z mieszkańców, który jeszcze na początku listopada przesłał do naszej redakcji zdjęcia zasypanej przez liście ścieżki. Jak sam twierdzi, jeździ tamtędy kilka razy w tygodniu i nigdy nie były one sprzątane, odkąd zaczęła się jesień.

We wskazane przez niego miejsce zajrzeliśmy już z naszym obiektywem kilka dni temu, aby przekonać się jak obecnie wygląda sytuacja. Na początkowym odcinku nowej drogi liście faktycznie uprzątnięto. Jednak dalej w stronę Drzecina sytuacja jest bez zmian – liście nadal zalegają na całym odcinku ścieżki rowerowej.

Zapytamy w Urzędzie Miejskim w Słubicach o to, jak wygląda kwestia utrzymania ścieżki, kto za to odpowiada i czy liście będą jeszcze w tym roku uprzątnięte.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Obi22 2024-12-07 16:15
Może jeszcze zimową porą podgrzewać ścieżkę?????
#2 Garbicz 2024-12-07 18:20
Bardzo słusznie zauważył jeden z mieszkańców, że takie mokre liście mogą być niebezpieczne dla rowerzystów. Przydałoby się raz przejechać maszyną z rotacyjną szczotką. Miasto na pewno taką maszynę ma. Czas jest teraz dobry, gdyż praktycznie wszystkie liście już opadły.
#3 PUK 2024-12-08 18:41
Co prawda Gmina jest właścicielem i udzieli odpowiedzi, ale według informacji, które posiada nasza firma, utrzymanie w czystości tej ścieżki przewidziane zostało dopiero w przetargu nieograniczonym (który trwa obecnie) na utrzymanie tej ścieżki i ulicy/drogi w 2025 roku. Czyli do tej pory nie podpisano umowy z żadną firmą na utrzymanie czystości na tej drodze/ścieżce.
#4 Garbicz 2024-12-08 23:25
Napisałem tu, że miasto na pewno taką maszynę ma. To był oczywiście taki skrót myślowy. Dokładnie powinno być napisane, że miasto na pewno taką firmę ma, która taką maszynę ma. Teraz się dowiadujemy, że ma mieć.
#5 bohusz 2024-12-11 08:24
Najłatwiej zrzucać wszystko na gminę albo państwo, żeby się wszystkim opiekowało i za wszystko płaciło. Z drugiej strony trzeba mieć świadomość że to kosztuje, i jest płacone z podatków które płacimy. Wydaje mi się że takie rzeczy to akurat powinno być robione na przykład przez rowerzystów.
Sam byłem przeciwnikiem powstania teRj ścieżki, ponieważ wcześniej była tam droga, to co, że szutrowa lub gruntowa. Jechać można było bez probl emu. A teraz samochodami ruch jak na Marszałkowskiej, przyjemność że spaceru zerowa. Część samochodów do drzecina tamtędy jedzie bo policjanci nie stoją i po kropelce nie zatrzymają a jak główną się jechało to stali czasem na wylocie że Słubic a i w drzecinie także. Na spacer i jogging także zdrowszy po naturalnym podłożu a nie asfalcie.
#6 Garbicz 2024-12-11 20:18
@bohusz, jeżeli jest ruch jak na Marszałkowskiej, to może ta droga była potrzebna? Aby sobie wyrobić własne zdanie, zobaczyłem jak ta droga wyglądała wcześniej, co widać na filmach z 16 lutego 2022 roku:

www.youtube.com/watch?v=MCKQwgwWT8o

oraz z 13 września 2022 roku:

www.youtube.com/watch?v=fVnBWuVoWhI

Niestety, obecna bardziej mi się podoba. Chciałbym, aby do mojej działki była taka droga. To prawda, że to kosztuje, ale gdyby Słubice nie wzięły tych prawie 5 milionów od poprzedniego rządu, to by je wziął ktoś inny. Są to pieniądze podatnika, ale zostały w Słubicach i droga jest w Słubicach. Podwójna korzyść dla Słubic. Ponadto dzięki tej drodze turystyka w Słubicach będzie się rozwijała, hotele będą płaciły podatki i turyści będą kupowali w Słubicach. Słubice będą kwitły i podatki wpływały do kasy. Gdyby nie budować dróg, turyści by nie chcieli grzęznąć w błocie, hotele by bankrutowały i kasa miejska byłaby pusta. Tak to w uproszczeniu funkcjonuje. Pewnie nie przekonałem, ale przynajmniej próbowałem.

Co bym zrobił inaczej?

1. Znak ograniczenia prędkości do 50 km/h bym ustawił dla drogi dla samochodów, a nie dla drogi dla rowerów.

2. Znak C-13 droga dla rowerów bym zastąpił znakiem C13/16 ruch pieszy i rowerów, no bo gdzie ma się podziać pieszy turysta, jeżeli zapomniano o drodze dla niego?

3. Zatoczkę postojową bym też utwardził, aby nie było takiej niebezpiecznej koleiny w błocie.

I to by było na tyle.
#7 Garbicz 2024-12-16 12:05
@Obi22, to by była już zbytnia przesada. Już gdy widzę tu na zdjęciach te wycięte stare drzewa, to mam mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda mi takich naturalnie próchniejących stojących starych drzew, gdyż są siedliskiem wielu rzadkich i chronionych owadów. Z drugiej strony droga teraz jest bezpieczna dla użytkowników. Nie to co droga z Boczowa do Garbicza, gdzie przy drodze stoi brzoza i jest dziwne, że jeszcze stoi, tak bardzo ma uszkodzony pień. Tak w temacie, to właśnie po drugiej stronie granicy na drodze L36 w Steinhöfel wiatr przewrócił uschłe drzewo na Seata kierowanego przez 51-letniego Polaka. Ranny kierowca wylądował w szpitalu w Bad Saarow, a straty rzeczowe oszacowano na ok. 2.000 euro.

www.moz.de/lokales/fuerstenwalde/unfall-bei-steinhoefel-sperrung-auf-l36-baum-stuerzt-auf-auto-und-verletzt-fahrer-77729381.html

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.