- W tej chwili opracowujemy plan ograniczenia ruchu tranzytowego – zapowiada burmistrzyni Słubic Marzena Słodownik. Nie ma jednak jeszcze konkretnych decyzji, kiedy i w jakim zakresie zostaną wprowadzone takie ograniczenia.
Dyskusja o tym odbyła się dzisiaj podczas posiedzenia gminnego sztabu kryzysowego. - Ważne jest to, aby Słubice były przejezdne, przede wszystkim dla mieszkańców i dla służb, które będą działać w związku z zagrożeniem powodzią – podkreślała burmistrzyni.
W posiedzeniu wziął tez udział Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Słubicach Piotr Marycki, który wyjaśnił szczegóły przygotowywanych planów.
– W chwili obecnej rozważamy dwa możliwe warianty. Jeden to ograniczenie wjazdu na teren Słubic pojazdów tranzytowych, które udają się do Niemiec i powodują utrudnienia. Drugi to całkowite zamkniecie ruchu, gdyby spełnił się czarny scenariusz i gdyby doszło do zagrożenia życia i zdrowia. Należy jednak pamiętać, że to na razie tylko plany, które wcale nie muszą być wprowadzone - powiedział.
P. Marycki zaznaczył, że w przypadku pierwszego wariantu cały ruch byłby kierowany na Świecko, aby odciążyć Słubice.
– Oczywiście wiadomo, że jeździmy na różnych tablicach, pracujemy w różnych miejscach, ludzie do pracy dojeżdżają też spoza Słubic, dlatego policjanci będą rozstrzygać takie sprawy indywidualnie. Każdy dojedzie tam, gdzie ma dojechać, tylko być może inną drogą – zapowiada zastępca komendanta.
P. Marycki przekazał również, że patroli będzie coraz więcej. Do Słubic przyjadą policjanci z zewnętrznych jednostek, mundurowych wspomoże też straż graniczna oraz żandarmeria wojskowa. – Wszystko po to, aby mieszkańcy czuli się bezpiecznie – powiedział.
Komentarze
I jak zwykle ludzie muszą sami brać sprawy w swoje ręce. A "wy"ten caly wasz sztab"cyrk "pod publikę i dla mediów. ŻAL ŻENADA WSTYD.!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.