15 września gmina Słubice opublikowała komunikat, w którym podała m.in. że Wody Polskie monitorują sytuację na wałach przeciwpowodziowych. Jednak od naszych czytelników dostaliśmy zdjęcia, które pokazują znaczne uszkodzenia wałów. Czy wytrzymają, gdy nadejdzie fala powodziowa?

Tego samego dnia burmistrzyni M. Słodownik w rozmowie z naszą redakcją przekazała, że sytuacja jest monitorowana i „nie ma powodów do niepokoju” (ZOBACZ). Ten niepokój jednak się pojawia, szczególnie gdy spojrzymy na przesłane zdjęcia.

Jedno z nich przedstawia wał na wysokości Górzycy (czytelnik przesłał dokładne koordynaty, przekazaliśmy je już służbom), na którym widać wyraźnie uszkodzoną koronę wału i dużą wyrwę w ziemi.

- Chciałbym wam pokazać, jak wygląda wał w okolicy Górzycy. Rozwalony od 2 miesięcy. Wody Polskie o tym wiedzą i nic nie robią. A rozwalony u podstawy na żywo wygląda dużo gorzej – napisał w wiadomości do naszej redakcji.

Drugie zdjęcie pokazuje wał na wysokości Nowego Lubusza. Tu zniszczenia są nieco mniejsze niż w Górzycy, widać rozerwaną membranę i dziury w ziemi. Ale i one mogą zaniepokoić. - Wg mnie jak przyjdzie woda, to pójdzie razem z tym wałem i zaleje os. Krasińskiego - napisał drugi z czytelników.

Zdjęcie przekazaliśmy już burmistrzyni. M. Słodownik zapewniła, że cała korona wału zostanie sprawdzona. Rozmawialiśmy też z wójtem Górzycy Tomaszem Stupienko, który przekazał, że choć za stan wałów odpowiadają Wody Polskie, to wydał już dyspozycję, aby dziurę jak najszybciej naprawić.

Skontaktujemy się również z Wodami Polskimi i poprosimy ich o odniesienie do sprawy.

Poniżej publikujemy przesłane zdjęcia.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.