Zgoda na przyjęcie do Słubic imigrantów z Syrii?

Strzał w dziesiątkę, jeśli ktoś patrzy w tv i na tym buduje ideologie, to źle to wróży, A taj robi 99% społeczeństwa. Pare dobrych lat wstecz, zobaczyłem na necie filmik z islamskiej publicznej telewizji, jak prezydent Iranu składa życzenia Świąteczne Chrześcijanom - niewiarygodne, według tego co nam pokazują, to powinien za to zawisnąć. Chyba nawet do teraz takie rzeczy się dzieją, ale nasza telewizja tego nie pokarze. To są chyba początki Matrixu.

Czyli w/g Ciebie filmiki w tiwi są złe a w necie cacy.
Patrz i płacz.
prawda-nieujawniona.blog.onet.pl/2013/08...akonczenie-ramadanu/

Rzem napisał: Witam,

czy gmina Słubice otrzymała pytanie od rządu o możliwość przyjęcia imigrantów z Syrii. Czy burmistrz Słubic zgodził się na przyjęcie określonej ich liczby a jeżeli tak to gdzie mają być umieszczeni?
Czy ktoś zna odpowiedź na powyższe pytania?

Temat jest próbą odwrócenia uwagi od rzeczywistego zagrożenia jakim są dla Polski żydzi działający poprzez swoich polskich popleczników szabes goim. O ile islamiści to getta i margines o tyle szabes goim zajmują wpływowe eksponowane stanowiska i mają ogromny wpływ na media.
Szabes goim stosują terror moralnej poprawności niszcząc polskość i demokrację od środka.

Coś mi się wydaje , że mamy pod tym nickiem jakiegoś narodowca lub faszystę , ze wskazaniem na to drugie. Proponował bym adminowi portalu czytać co ten człowiek chory z nienawiści lub zwyczajnie niedouczony albo głupi wypisuje. To nie jest tak , że takie durne nienawistne wpisy nie odnoszą skutku. Trafiając do osób intelektualnie nie przygotowanych sieją spustoszenie w ich umysłach. Dlatego trzeba o tym mówić głośno. Nie ma zgody na rasizm , nienawiść, faszyzm !!!!!

Należy mieć świadomość, że ludzie, którzy mają osiedlić się w Polsce mylnie zwani uchodźcami to jest problem, który należy rozpatrywać w perspektywie kilku lub kilkudziesięciu lat. Przecież oni w momencie ustania działań wojennych w ich krajach nie zostaną deportowani a sami dobrowolnie Polski nie opuszczą. Przyjmując przykładowo 1000 ludzi po kilku miesiącach, kiedy sprowadzą swoje rodziny bliższe i dalsze będzie ich 10000. A nie wydaje mi się żeby mieli oni zdolności adaptacyjne na takim poziomie, żeby bezboleśnie wtopić się w naszą cywilizację. Moim zdaniem będą generowali czyny przestępcze, gdzie będą sprawcami a innym razem pokrzywdzonymi. Ucierpią na tym wszyscy. Poczynając od ich dzieci puszczanych do publicznych szkół, gdzie będą pewnie szykanowani z uwagi na swoją odmienność, a na starcach kończąc.

victory79 napisał: Należy mieć świadomość, że ludzie, którzy mają osiedlić się w Polsce mylnie zwani uchodźcami to jest problem, który należy rozpatrywać w perspektywie kilku lub kilkudziesięciu lat. Przecież oni w momencie ustania działań wojennych w ich krajach nie zostaną deportowani a sami dobrowolnie Polski nie opuszczą. Przyjmując przykładowo 1000 ludzi po kilku miesiącach, kiedy sprowadzą swoje rodziny bliższe i dalsze będzie ich 10000. A nie wydaje mi się żeby mieli oni zdolności adaptacyjne na takim poziomie, żeby bezboleśnie wtopić się w naszą cywilizację. Moim zdaniem będą generowali czyny przestępcze, gdzie będą sprawcami a innym razem pokrzywdzonymi. Ucierpią na tym wszyscy. Poczynając od ich dzieci puszczanych do publicznych szkół, gdzie będą pewnie szykanowani z uwagi na swoją odmienność, a na starcach kończąc.

Islamiści się nie asymilują tworzą naturalne getta ale arab to widać ze arab i wiadomo czego sie spodziewać , gorzej jest z szabes gojami którzy którzy wtapiają się w społeczeństwo a się z nim nie asymilują i pod szczytnymi hasłami dokonują demontażu demokracji niszcząc polską kulturę poprzez nachalną antypolską agitację szydzenie i piętnowanie wszystkiego co polskie, katolickie jako faszystowskie. Terror moralnej poprawności paraliżuje całe społeczeństwo nie wzbudzając sprzeciwu!

O polskość nie obawiam się, przetrwała ona gorsze momenty, kiedy za używanie języka polskiego karano całe rodziny. Bardziej niepokoi mnie dobro poszczególnych obywateli, które będzie narażone na szwank przy zetknięciu z obcą kulturą i to, że tak będzie to jest pewne. Niemcy przecież już żałują swojej decyzji, a sama Merkel wie, że strzeliła sobie w kolano. Ta cała sytuacja powoduje tworzenie ugrupowań nacjonalistycznych, które zdobywają poparcie u zwykłych obywateli co wcześniej było nie do pomyślenia. Moim zdaniem sprowadzanie tych ludzi odbywa się ze stratą pod każdym względem dla krajów, które to robią ale i dla samych uchodźców, którzy traktowani są jak trędowaci i alienowani. Nigdy nie połączą się trwałe z inną społecznością.

victory79 napisał: O polskość nie obawiam się, przetrwała ona gorsze momenty, kiedy za używanie języka polskiego karano całe rodziny. Bardziej niepokoi mnie dobro poszczególnych obywateli, które będzie narażone na szwank przy zetknięciu z obcą kulturą i to, że tak będzie to jest pewne. Niemcy przecież już żałują swojej decyzji, a sama Merkel wie, że strzeliła sobie w kolano. Ta cała sytuacja powoduje tworzenie ugrupowań nacjonalistycznych, które zdobywają poparcie u zwykłych obywateli co wcześniej było nie do pomyślenia. Moim zdaniem sprowadzanie tych ludzi odbywa się ze stratą pod każdym względem dla krajów, które to robią ale i dla samych uchodźców, którzy traktowani są jak trędowaci i alienowani. Nigdy nie połączą się trwałe z inną społecznością.

Niemców stać na wielkoduszność , stać ich na taki wielki światowy sierociniec jako zadośćuczynienie za zbrodnie narodowego socjalizmu. Media bombardują nas scenami głodu,wojny w Afryce. Troska o uchodźców to misja dziejowa tego wielkiego narodu. Świat mówi o pomaganiu słabszym Niemcy to robią. Niemcy to prawdziwi chrześcijanie oni jako jedyni w europie są wierni ideałom chrześcijańskim i humanistycznym reszta się boi.
Ekstremistami islamskimi czy narodowymi zajmuje się w takim kraju jak Niemcy policja i to wież mi bardzo skutecznie to robi. Niemcy stały się dziś sercem i sumieniem narodów rękoma swych światłych przedstawicieli. Niemcom nie grozi utrata tożsamości kulturowej czy narodowej bo mają silne elity . To u nas w naszym kraju zakompleksione zżydziałe elity uczą pogardy do narodu dziedzictwa i historii wykorzeniają i niszczą naród.
To zżydziałych elit które gardzą polskością należy się obawiać. Żydzi przetrwali dzięki religii a u nas chcą ją z nas wykorzenić niszczą z niespotykaną zajadłością polski kościół tradycję narodową . Kościół był i jest gwarantem przetrwania narodu. Polacy nie zwalczają judaizmu dlaczego żydzi zwalczają chrześcijaństwo czy katolicyzm w naszym kraju?!

MOŻNA???

MOŻNA

?

Oto do czego prowadzi takie mówienie:

www.tokfm.pl/Tokfm/1,147963,19147202,fan...-chrzescijanina.html

Czy takiej Polski chcemy?

victory79 napisał: Należy mieć świadomość, że ludzie, którzy mają osiedlić się w Polsce mylnie zwani uchodźcami to jest problem

Nie są mylnie nazywani w ten sposób. To są uchodźcy, wbrew tym głupotom, które wygaduje m.in. Korwin. Zastanów się co Ciebie skłoniłoby do ucieczki przez Bałtyk na pontonie do Szwecji ryzykując przy tym życie i odpowiedz sobie, czy rzeczywiście wszystko jest w porządku i ci ludzie nie zasługują choćby na godność, która wynika z uznania ich za uchodźców wojennych. To, że opuszczają obozy w Turcji niczego nie zmienia, bo pierwotnie uciekli z Syrii, a władze turecki nie robią praktycznie nic, żeby tym ludziom pomóc, zostawiając ich samym sobie, bez pracy od już ok. 3 lat. Nie można na zawsze wegetować w namiocie bez perspektyw na życie.

victory79 napisał: A nie wydaje mi się żeby mieli oni zdolności adaptacyjne na takim poziomie, żeby bezboleśnie wtopić się w naszą cywilizację.

To są tacy sami ludzie i mają taką samą zdolność adaptacyjną jak inni.

victory79 napisał: Moim zdaniem będą generowali czyny przestępcze, gdzie będą sprawcami a innym razem pokrzywdzonymi. Ucierpią na tym wszyscy. Poczynając od ich dzieci puszczanych do publicznych szkół, gdzie będą pewnie szykanowani z uwagi na swoją odmienność, a na starcach kończąc.

To czy tak będzie, to akurat bardziej zależy od nas i tego jak przyjmiemy gości do siebie niż od nich, bo to społeczeństwa zachodu unikając w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych integracji z pracownikami z zagranicy i traktując ich jak obywateli drugiej kategorii spowodowały u siebie problemy społeczne na tym tle. Tak więc to czy tak ma być u nas zależy zdecydowanie bardziej od tego jak to my się zachowamy. Nie udawajmy w związku z tym, że to my jesteśmy w tym wszystkim ofiarami, bo jesteśmy nieporównanie silniejsi w tym układzie wobec tej mikroskopijnej liczby których mielibyśmy przyjąć, "wynegocjowanej" w Brukseli.

Najpierw wodujesz ponton następnie wsiadają dzieci, po nich kobiety i dopiero mężczyźni. nigdy odwrotnie.

I chrześcijan nie wyrzuca się za burtę na pewną śmierć.

Graendail napisał: Nie są mylnie nazywani w ten sposób. To są uchodźcy, wbrew tym głupotom, które wygaduje m.in. Korwin.

Nie wiem co tam wygaduje Korwin ale to nie są uchodźcy tylko najeźdźcy.

Zastanów się co Ciebie skłoniłoby do ucieczki przez Bałtyk na pontonie do Szwecji ryzykując przy tym życie

Samemu, bez najbliższej rodziny? Nic by mnie nie skłoniło!

i odpowiedz sobie, czy rzeczywiście wszystko jest w porządku i ci ludzie nie zasługują choćby na godność, która wynika z uznania ich za uchodźców wojennych.

Całe rodziny z kobietami, starcami i dziećmi - owszem zasługują. Ale te wszystkie jurne byki powinni jak prawdziwi mężczyźni walczyć za swój kraj i/lub najbliższą rodzinę a nie liczyć na zasiłki w obcych krajach.

To, że opuszczają obozy w Turcji niczego nie zmienia, bo pierwotnie uciekli z Syrii, a władze turecki nie robią praktycznie nic, żeby tym ludziom pomóc, zostawiając ich samym sobie, bez pracy od już ok. 3 lat. Nie można na zawsze wegetować w namiocie bez perspektyw na życie.

Turcja jest większym i bogatszym krajem od naszego, skoro oni nie chcą im pomagać, to dlaczego chcesz żebyśmy my to robili?
Ja tam nie widzę problemu, przygarnij do swojego domu grupę tych ludzi, utrzymuj ich, daj im pracę. Mi naprawdę nic do tego.

To są tacy sami ludzie i mają taką samą zdolność adaptacyjną jak inni.

Pod względem genetycznym i owszem ale ich mentalność i postrzeganie Świata jest już zupełnie inne niż nasze. Przykłady Francji czy Szwecji pokazują, że z tą adaptacją u nich, to są jednak problemy. Po pewnym czasie oni chcą, żeby to autochtoni się do nich dostosowali, Tobie może to zwisa ale mi nie, i nie mam zamiaru tego zmieniać.

To czy tak będzie, to akurat bardziej zależy od nas i tego jak przyjmiemy gości do siebie niż od nich, bo to społeczeństwa zachodu unikając w latach 50-tych, 60-tych i 70-tych integracji z pracownikami z zagranicy i traktując ich jak obywateli drugiej kategorii spowodowały u siebie problemy społeczne na tym tle.

Nie wiem jak to wyglądało we Francji, Hiszpanii czy Szwecji, ale wiem jak było w latach 60-tych w Niemczech. Niemcom do łba by wtedy nie przyszło żaby zamykać obcokrajowców, głownie Turków, w gettach. To było "tuż" po wojnie i wszyscy mieli fobię na temat gett, faszyzmu i nacjonalizmu, między innymi, żeby oddalić od siebie te wszystkie uprzedzenia Niemcy zgadzali się na przyjazd tych wszystkich obcokrajowców. Najwięcej było Turków i to oni na własne życzenie, a w zasadzie w imię zachowania swojej kultury i przekonań nie integrowali się z Niemcami, w międzyczasie dołączyli do nich inni mieszkańcy z krajów arabskich i dziś Niemcy mają całe osiedla i dzielnice tureckie/arabskie.
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale w latach 70-tych i 80-tych jedną z najliczniejszych społeczności po Turkach, Rosjanach czy Polakach byli w Niemczech Hiszpanie, to był wtedy dosyć mocno konserwatywny katolicki kraj. Słyszałeś/aś o jakichś problemach z mniejszością hiszpańską w Niemczech, o tym żeby narzucali zlaicyzowanemu społeczeństwu niemieckiemu swój światopogląd?

Tak więc to czy tak ma być u nas zależy zdecydowanie bardziej od tego jak to my się zachowamy.

No i my się zachowujemy tak, że nie chcemy tych wszystkich najeźdźców.

Nie udawajmy w związku z tym, że to my jesteśmy w tym wszystkim ofiarami, bo jesteśmy nieporównanie silniejsi w tym układzie wobec tej mikroskopijnej liczby których mielibyśmy przyjąć, "wynegocjowanej" w Brukseli.

Cały problem w tym, że nikt nie jest w stanie zagwarantować, że na tej mikroskopijnej liczbie się zakończy.

jkn51 napisał: Jak można o ludziach pisać " to ".

Najzwyczajniej w świecie. Piszę o całości , nie o pojedynczych, konkretnych ludziach z imienia i nazwiska. Piszę o grupie społecznej, która wślizguje się do nas nie po pomoc, ale po zasiłki, łatwe życie w obcym świecie, który będą za wszelką cenę w przyszłości przejmować na swoją własność tylko dlatego, że nie mają zasad moralnych w naszym rozumieniu , przez co są od nas wielokrotnie skuteczniejsi we wrogich przejęciach. Nie będą dla nas mieli litości i z łatwością przyjdzie im podrzynanie naszych gardeł chociażby z tego powodu, że uważają nas za niewiernych i już samo choćby to narzuca już im obowiązek zabicia nas wszystkich. I nie będzie można się targować czy biadolić - my wszyscy mamy w przyszłości iść pod nóż. Jak tego nie widzisz, to znaczy, że to ty jesteś ślepy. Nie ma tu znaczenia fakt, że część z nich to prawdziwi uchodźcy - tych jest garstka - reszta to po prostu wojska inwazyjne. Jeśli chcemy im pomóc, to na pewno nie w ten sposób, który preferowała do tej pory Europa. Popełniono największy błąd - wpuszczono ich do wnętrza - jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie procesu odwrotnego gdy okaże się, że to koń trojański ( a okaże się bardzo niedługo)? Na temat ewentualnych skutków można już książkę napisać, ale to i tak nic nie da, bo pełno u nas pajaców, którzy na argumenty odpowiadają - "ale mi się nie podoba, bo on powiedział na nich "to" ". Nie życzę ci , abyś odczuł na własnej skórze, jak ci się ci twoi biedni przyjaciele ze wschodu odwdzięczą za twoje dobre serce ( czytaj autodestrukcyjną głupotę).