TEMAT:

Czyli tam powinniśmy Twoim zdaniem im pomagać. Tylko jak tam im można pomóc skoro wojna w Syrii może się ciągnąć jeszcze kilkanaście lat. A 50 tysięczna gmina nie może przyjąć 5-dio osobowej rodziny.

Zaprawdę powiadam Wam - przyjmijmy uchodźców z Syrii. Weźmy za nich pieniądze z Brukseli. Gwarantuję Wam, że za 2 dni ich tu już nie będzie, tak będą wiali do Berlina. No, chyba, że ich nasza "bohaterska" Straż Graniczna wyłapie, żeby z tego raju nie uciekali. W tej sprawie Polska już dawno porozumiała się z uchodźcami - Polska nie chce uchodźców, a uchodźcy nie chcą do Polski.

jkn51 napisał: Czyli tam powinniśmy Twoim zdaniem im pomagać.

Jeżeli czujemy się jako kraj tak mocni i stać nas na to, to tak powinniśmy pomagać tam.
Albo wysyłać tam pomoc humanitarną albo pójść śladem USA lub Rosji i bombardować to co uważamy akurat za warte zbombardowania.

Tylko jak tam im można pomóc skoro wojna w Syrii może się ciągnąć jeszcze kilkanaście lat.

W samej Syrii i owszem jest wojna ale w okół Syrii są kraje, w których wojny nie ma i tam w pierwszej kolejności trafiają uchodźcy, tylko są dwie ważne rzeczy.
1. Niektóre bogatsze kraje od naszego i bliższe kulturowo i geograficznie Syryjczykom mają ich w dupie. Ciekawe dlaczego?
2. W/g prawa międzynarodowego jest jakoś tak, że uchodźcą się jest tylko w pierwszym kraju nie ogarniętym konfliktem do którego się trafiło. Czyli u nas to już nie są uchodźcy.

A 50 tysięczna gmina nie może przyjąć 5-dio osobowej rodziny.

Ależ może.
Zaraz po tym jak przyjmie polską rodzinę z ogarniętej wojną Ukrainy.

Do Irka
Skoro niemcy dziwnie reagują na Twój polski dowód to może to dowodzić tylko 2 rzeczy:
1. Albo to oni są nietolerancyjni
2. Albo masz brzydkie zdjęcie

Widzę , że Ty choć wiesz o czym piszesz. Trudno mi się jednak z Tobą do końca zgodzić w kilku kwestiach. To , że inne kraje kulturowo bliższe i bogatsze mają Syryjczyków w d .. jak napisałeś , nie znaczy , że jest to usprawiedliwienie dla naszej postawy na NIE. Nie spierajmy się o nazewnictwo / uchodźca czy nie / , zdjęcie z obozu które załączyłem jest z Libanu , kraju jak wiesz niewielkiego i bardzo ubogiego , który jakoś z pomocą ONZ stara się zapanować nad sytuacją. Jak się to udaje pokazują setki zdjęć w necie. Masz rację , że hańbą naszego kraju jest to , iż dotąd nie sprowadzono do Polski, Polaków ze wschodu , a pewnie wiele rodzin chciało by do Polski przyjechać na stałe.

Masz racje absolutnie-oni nam wszystkim jeszcze pokażą kto to i co to?

A ja jestem zdecydowanie przeciw przyjmowaniu przed rzetelna selekcja przez odpowiednie sluzby. Tego, co tu przyjedzie ( nie mowie "przyjmiemy" bo to bedzie przymus) nie da sie juz stad najprawdopodobniej usunac, bo to by bylo przeciw przekletej tzw. poprawnosci politycznej . I to jest najwieksze zlo w tej sytuacji - a ironia losu jest to, ze sami to sobie narzucilismy. Jeszcze poleja sie lzy...

Ja z kolei protestuję przed używaniem na określenie uchodźców słów, które ich dehumanizują, jak np. "To". Już wolałbym zwyczajnie np. "ludzie". Yon - większość informacji, które w polskich mediach przekazuje się o tamtym regionie dotyczy terrorystów. Powstaje przez to zniekształcony obraz tego, jak wygląda rzeczywistość. Patrząc po tym ile jest negatywnych informacji i straszenia, także przez polityków, to w sumie trudno się dziwić, że ludzie reagują lękiem. Ale prawda jest inna. Uchodźcy to zwyczajni ludzie, którzy znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji życiowej i potrzebują pomocy. Gdyby tak nie było, to nie ryzykowali by życia próbując przepłynąć przez Morze Śródziemne. Rzeczywiście powinniśmy się starać stabilizować sytuację na miejscu, ale póki co to sytuacja jest patowa i nie mamy innego rozwiązania. Poza tym, nie ma co tragizować. Wiele różnych grup etnicznych już w Polsce było i wszystkie prędzej czy później doskonale i twórczo wpisywały się w tutejsze życie. Dlatego na dłuższą metę powinniśmy być zadowoleni, bo wszyscy mamy szansę na tym skorzystać i wszystkim to może wyjść na dobre.

Natomiast jeszcze mała uwaga na temat tego, że bogate kraje Półwyspu Arabskiego nie chcą u siebie przyjmować uchodźców z Syrii. To wbrew pozorom nie wynika z tego, że, jak się u nas to mylnie przedstawia - ich właśni "ziomkowie" ich nie chcą, bo obawiają się, że razem z nimi przyjdzie do nich "zaraza terroryzmu", tylko z tego, że nie chcą ich u siebie przyjmować, bo boją się ich dążeń do wolności. Syria przed wojną była znacznie bardziej "zachodnia" kulturowo niż jest do tej pory Arabia Saudyjska i władze tych krajów boją się, że uchodźcy z Syrii zaczęliby w tym kierunku zmieniać ich społeczeństwa. Nagle mieliby wśród siebie ludzi, którzy mogli zacząć się domagać większej swobody obyczajowej i w dodatku mówili po arabsku. Nie bez powodu np. sąsiednie państwa jak Liban i Jordania są partnerami Unii Europejskiej. W tych krajach często patrzy się na zachód. Dlatego obawy przedstawiane przez media i niektórych polityków są na wyrost, żeby nie powiedzieć nieodpowiedzialne, bo nie przedstawiają głębi problemu, możliwych rozwiązań ale też potencjalnych szans. Dlatego powtarzam, że nie warto dawać wiary we wszystko co przekazują nam głównie polskie media. Bo jest to obraz daleko niedoskonały.

Jak można o ludziach pisać " to ".

A ja jestem zdecydowanie przeciw przyjmowaniu przed rzetelna selekcja przez odpowiednie sluzby. Tego, co tu przyjedzie ( nie mowie "przyjmiemy" bo to bedzie przymus) nie da sie juz stad najprawdopodobniej usunac, bo to by bylo przeciw przekletej tzw. poprawnosci politycznej . I to jest najwieksze zlo w tej sytuacji - a ironia losu jest to, ze sami to sobie narzucilismy. Jeszcze poleja sie lzy...

Które "TO" Was konkretnie zabolało, bo ja tam nic niestosownego nie wiedzę.

Jeśli tego nie rozumiesz to nic nie rozumiesz.

Chodziło mi o "Tego" w wypowiedzi Yona. Wolałbym, żeby na określenie ludzi używać innych słów, właśnie najlepiej: "ludzie".

No może mógł użyć trochę innej formy: "ten co tu przyjedzie" lub "tego, który tu przyjedzie", może miał do szkoły pod górkę ale bez przesadyzmu. Tacy z Was puryści?
A jak zapytam - tego człowieka znasz? To pytam o człowieka czy o co?

www.facebook.com/FREI.statt.bunt/videos/711121288934347/

Lepiej zapobiegac niz leczyc.
Nie ma co sie dziwic ze podchodzimy skeptycznie do tego tematu.

To co u nas wykracza poza wszelkie normy, gdzie indziej jest dniem powszednim.

I dlaczego mamy takie postepowania na naszym wlasnym podworku tolerowac.?

Redakcja Słubice24.pl napisał: Takie zapytanie faktycznie trafiło do burmistrza Słubic. O szczegóły zapytaliśmy rzecznika prasowego słubickiego urzędu. Poniżej odpowiedź.

"Ponieważ nie mamy wolnych lokali, a na liście oczekujących na mieszkania są jeszcze nasi mieszkańcy, odpowiedź była negatywna."

Dziwne coś z tymi wolnymi lokalami. Np. Jagiełły 4/2 - lokalu przez wiele lat nikt nie użytkował. Od pół roku drzwi są oklejone taśmami, że "lokal przejęty przez urząd" i nadal stoi i niszczeje. Urzędniczy bezwład i bezład. A ile takich mieszkań jest w Słubicach?