W trakcie dwudniowych zawodów, które odbywały się w rosyjskim Czeboksary, najlepszych dwanaście reprezentacji w Europie, w tym Polska, rywalizowało o miano lekkoatletycznej potęgi.
W biało-czerwonych barwach po raz pierwszy na DME pojawiła się biegaczka Lubusza Słubice Sofia Ennaoui. Filigranowa podopieczna trenera Wojciecha Szymaniaka wystartowała na dystansie 3000 metrów. Po raz kolejny w tym sezonie nie zawiodła swoich kibiców i w imponującym stylu, po długim finiszu, wygrała bieg, dostarczając naszej reprezentacji komplet punktów (12 pkt za zwycięstwo).
Warto podkreślić, że w stawce rywalek miała dopiero siódmy rezultat, i jeszcze na kilkaset metrów przed metą wydawało się, że o podium będzie niezwykle trudno. Wtedy dopiero Sofia włączyła "szósty bieg" i mijając po kolei zmęczone rywalki wbiegła pierwsza na metę z czasem 9:20.39.
- Jestem bardzo zmęczona, ale zadowolona. Było bardzo gorąco, a ja nie lubię startować w takich warunkach. Pogoda dała się jednak we znaki wszystkim dziewczynom. Moja taktyka polegała na utrzymywaniu się w środku stawki prowadzącej grupy i zaatakowaniu na ostatnim okrążeniu. Udało mi się zrealizować to bardzo dobrze - powiedziała po biegu.
Ostatecznie polska reprezentacja zajęła w czwarte miejsce z dorobkiem 317 pkt. Do powtórki sprzed roku, gdy biało-czerwoni zajęli historyczne trzecie miejsce, zabrakło zaledwie 2,5 pkt (Francja miała 319,5). Tytuł drużynowego mistrza Europy wywalczyła Rosja (368,5), druga była reprezentacja Niemiec (346,5).
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.