- Szczegóły
- Kategoria: Sport
Uzyskany wynik (1:46.75) może nie jest zbyt rewelacyjny, ale finisz Pawła, który nie pozostawił rywalom najmniejszych złudzeń, kto jest tego dnia najlepszy na bieżni, mógł wprawić licznie zgromadzonych kibiców w zachwyt. Szkoda, że Paweł miał mniej szczęscia na niedawnych igrzyskach olimpijskich w Pekinie, gdzie pechowo przegrał swój bieg eliminacyjny i odpadł z dalszej rywalizacji.
Tym biegiem, który kończy tegoroczny sezon zmagań lekkoatletycznych, potwierdził jednak, że nadal liczy się w stawce najlepszych biegaczy na świecie. Zresztą sam zapowiedział, w wywiadzie udzielonym telewizji polskiej tuż po biegu, że nie zamierze jeszcze kończyć kariery i w przyszłym sezonie pokaże na co go stać.
Na trzecim miejscu (1:47.52), tuż za wspomnianym mistrzem olimpijskim z Kenii, finiszował inny zawodnik posiadający "słubickie korzenie", objawienie tego sezonu, Marcin Lewandowski, który na początku swojej sportowej kariery reprezentował słubicki klub "Błękitni" Słubice, trenując pod okiem Piotra Kiedrowicza. Obecnie szkoleniowcem Marcina jest jego brat, Tomasz Lewandowski, również wychowanek trenera Kiedrowicza oraz absolwent słubickiego liceum ogólnokształcącego.
Więcj informacji o mitingu Pedros Cup na stronie internetowej www.pedroscup.pl .
Komentarze
P.S Pozdrowienia od LKS \\\"Lubusza Słubice\\\"
P.S Pozdrowienia od LKS \"Lubusza Słubice\"
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.