Osiedle Sady Polonia Słubice zgotowała swoim kibicom kolejne emocjonujące widowisko, tym razem w Pucharze Polski. Duma pogranicza pokonała u siebie Lubuszanina Drezdenko i awansowała do IV rundy tych rozgrywek.

Mecz miał wyjątkowy smaczek, bo Lubuszanin to aktualny lider rozgrywek IV lidze, w której występuje także Polonia, i już niebawem obie drużyny spotkają się ponownie.

Pierwsza połowa zakończyła się bez goli z obu stron, ale już kilka minut po przerwie goście objęli prowadzenie po strzale Łukasz Zagdańskiego. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się ich zwycięstwem, w 94 minucie gry Oliwier Begier z Polonii najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie w dogrywce zdobył zwycięskiego gola z rzutu karnego.

- Nasz zawodnik bez wątpienia stał się dziś bohaterem dla żywiołowo reagujących i dopingujących kibiców. Trzeba jednak podkreślić, że cały zespół zasłużył na brawa i pochwały, przede wszystkim za walkę do samego końca – napisał klub na swojej stronie.

- Cieszę się bardzo, bo jako środkowy pomocnik nie zawsze mam okazję do strzelania bramek. Wyszliśmy na boisko i zrobiliśmy swoje, gramy dalej - powiedział po spotkaniu O. Begier.

Zadowolenia z meczu nie krył trener Andrzej Wypych. - Super robota, chylę czoła przed chłopakami, po porażce z Rzepinem odwdzięczyliśmy się kibicom, zostawiliśmy dzisiaj sporo zdrowia – powiedział.

Poloniści kolejny mecz z rzędu mogli liczyć na żywiołowy doping kibiców. Młyn był aktywny przez całe spotkanie, a po końcowym gwizdku piłkarze podziękowali publiczności za okazane wsparcie.

Osiedle Sady Polonia Słubice – Lubuszanin Drezdenko 2:1 (0:1). Bramki: Oliwier Begier (90+4’, 116’) dla Polonii oraz Łukasz Zagański (48’) dla Lubuszanina.

Poniżej nasz materiał z meczu.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.