Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
WOŚP

Swoje „trzy grosze” do dzieła Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dorzuciło także środowisko piłkarskie ze Słubic. Przedstawiciele różnych klubów i organizacji, w różnym wieku, spotkali się by wspólnie zagrać na rzecz orkiestry Jurka Owsiaka.

Piłkarskie aktywności był częścią szerszego bloku sportowo-rekreacyjnego, który dzień przed głównym finałem odbył się w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Słubicach. Swoje aktywności zaplanowali koszykarze (ZOBACZ), były też zajęcia z fitnessu, jogi czy zumby.

Z naszym obiektywem podejrzeliśmy jak wyglądały piłkarskie zmagania. Najpierw na boisku pojawili się panowie ze stowarzyszenie oldBOYS Słubice, którzy do wspólnego grania zaprosili swoich przyjaciół i kibiców, a także znajdujące się w hali osoby.

- Dobry przykład dała Malwina Kalarus, przedstawicielka sztabu WOŚP, której nie trzeba było długo namawiać, aby jako jedyna kobieta dołączyła do naszej ekipy – opowiada Dariusz Olechno, jeden z piłkarskich oldbojów. – Sam mecz zakończył się wynikiem 2:2, a potem strzeliliśmy rzuty karne. Aby najmłodszym zawodnikom było nieco łatwiej, to nasz nieoceniony Paweł Sokołowski zakrył bramkarzowi oczy. Było dużo śmiechu i dobrej zabawy, a z tego wszystkiego nawet nie zanotowaliśmy, kto ostatecznie zwyciężył, ale nie o to przecież chodziło – dodaje nasz rozmówca.

Po meczu oldbojów na boisko wyszła piłkarska młodzież z UKS Polonia Słubice. Nasze młode talenty rozegrały między sobą mecz pokazowy, który dostarczył wiele emocji, także zgromadzonym na trybunach rodzicom i krewnym. Za przygotowanie całości odpowiadał Norbert Makuchowski, jeden z trenerów piłkarzy. Wysiłek młodych polonistów docenił sam burmistrz Mariusz Olejniczak, który na koniec wręczył im pamiątkowe medale.

- Dodatkowo nasz klubu ufundował specjalny, okolicznościowy puchar z okazji 31. finału WOŚP, który przekazaliśmy słubickiemu sztabowi na licytację - przekazał N. Makuchowski.

Oczywiście na uczestników piłkarskich zmagań (i ich kibiców) czekał słodki poczęstunek (przygotowany przez Małgorzatę Szubert i rodziców dzieci), czerwone serduszka WOŚP, a wszystko to było dostępne za datki wrzucane do puszek.

Poniżej nasza fotorelacja.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.