To smutna wiadomość dla fanów Łukasza Fabiańskiego. Pochodzący ze Słubic bramkarz ogłosił, że kończy karierę w reprezentacji Polski. Jak na jego decyzję zareagowali kibice?
O tym, że popularny „Fabian” nie stanie już w bramce w narodowych barwach pisaliśmy w poniedziałek na Facebooku, po tym jak zakomunikował to reprezentacyjny portal „Łączy nas piłka”. ZOBACZ
Wsparcie kibiców
Reakcje fanów były jednoznaczne. - Dla mnie osobiście Łukasz to bramkarz numer jeden w reprezentacji – pisał Marek. – Dziękujemy bardzo za te wszystkie lata – wtórowała mu Ania. - Wielki szacunek dla pana Łukasza. Życzę wszystkiego najlepszego – skomentowała Beata. Reszta wpisów była w bardzo podobnym tonie – ZOBACZ.
Fabian dziękuje i wyjaśnia
A jak powody swojego odejścia tłumaczy sam zainteresowany? - Uważam, że teraz nadszedł najlepszy moment, aby pożegnać się z reprezentacją. Mam już swoje lata, w ostatnim czasie zmagałem się z kilkoma mikrourazami, przez które nie mogłem być zawsze do dyspozycji. Postanowiłem ustąpić miejsca młodszym kolegom. Mamy wielu znakomitych bramkarzy. Niech spełniają swoje marzenia – poinformował.
W pożegnalnym komunikacie Ł. Fabiański podkreślił, że gra w reprezentacji Polski zawsze była dla niego zaszczytem i powodem do dumy. - Dziękuję z całego serca wszystkim trenerom i kolegom, z którymi miałem przyjemność spotkać się w reprezentacji, a także Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej i naszym wspaniałym kibicom. Przeżyłem w biało-czerwonych barwach wiele fantastycznych momentów. Nigdy tego nie zapomnę – powiedział.
Wyjaśnił również, że w najbliższym sezonie chce skupić się na rozgrywkach klubowych w barwach West Ham United. Z drużyną tą będzie walczyć także w europejskich pucharach.
Bedzie pożegnanie z pompą?
Swoja opinią o Ł. Fabiańskim podzielił się prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Jest fantastycznym bramkarzem i jeszcze lepszym człowiekiem. Właśnie zamyka się kolejna piękna karta w historii reprezentacji Polski. Sądzę jednak, że Łukasz może dać jeszcze wiele naszemu futbolowi w przyszłości, swoim bogatym doświadczeniem – zaznaczył.
Obecny prezes liczy na to, że uda się godnie pożegnać naszego bramkarza. – Mam nadzieję, że nowe władze PZPN przychylą się do takiego wniosku i stanie się to przed październikowym meczem eliminacji mistrzostw świata z San Marino na PGE Narodowym w Warszawie – przekazał Z. Boniek.
Reprezentacyjny dorobek
Łukasz Fabiański bronił biało-czerwonych barw przez ponad 15 lat. W tym czasie rozegrał 56 meczów w drużynie narodowej, był uczestnikiem mistrzostw świata 2006 i 2018, a także mistrzostw Europy 2008, 2016 oraz 2020 (na Euro 2012 nie zagrał z powodu kontuzji).
Seniorski debiut zaliczył w meczu z Arabią Saudyjską rozegranym 28 marca 2006 roku. Wcześniej występował też w drużynach narodowych w różnych kategoriach wiekowych.